gogo napisał(a)

Jak dobrze powspominać w gronie emerytek o młodości
Nie zapominajmy, że duchy w nas zawsze młode, reszta nieważna
I cieszmy się, że nogi nas noszą i ręce mimo wszystko sprawne
Trzymajmy się tego.

Bo to, Grażynko, tylko ciało się starzeje. Dusza zawsza młoda

Też pamiętam Mamę podczas poniedziałkowego prania na tarze i jednogarnkowy obiad (bo nie było czasu na wymyślne dania). Jakoś kojarzy się mi kapuśniak z wkładką
Jakież one miały obolałe kregosłupy i ręce od wykręcania prania.
A my teraz mówimy, że robimy pranie ......

Ula,uważaj na drodze, bo robi się coraz mniej ciekawie

Kilka zimowych kadrów dla uwiecznienia zimy, która dawno nie była tak śnieżna. Nie wiadomo, jakie będą kolejne

Taki kapuśniaczek świetny na zimowy obiadek!A u Ciebie widzę zima prawdziwa tak jak u nas

Aniu, rozgrzewający kapuśniaczek albo żurek - jak kto lubi a może grochóweczka?

Rzeczywiście u nas zimowo. A już czoraj zaczynało śniegu ubywać, nic z tego - nocą dopadało. Prognozy przewidują opady śniegu przez kolejny tydzień.
Pozdrawiam

Ale ładne te zimowe kadry nam pokazałaś
Ja weny na zimowe zdjęcia nie mam

Choć zobacz ile mam śniegu

Ula, byłam widziałam nie tylko zimę ale i Twoje robótki


A teraz, jeśli ktoś ma niedosyt zimy, to zapraszam do Ustronia na Równicę.
Tak jest dzisiaj

Cudowna zima, choć zapewne na co dzień trochę uciążliwe takie zaspy.

Aniu, też sobie wyobrażam, że taaaka zima jest na co dzień uciążliwa. U mnie aż tyle śniegu nie ma. Kilka ostatnich zim było niemal bezśnieżnych.
Na Równicę wybrała się dziś córka z dziećmi - stąd mam zdjęcia
Pozdrawiam zimowo!