No niestety, rabatowe posadziłam. Zabezpieczę je. Dzwoniłam do producenta - niby takie przygruntowe przymrozki nie powinny zaszkodzić. Same róże są mrozoodporne do -30 st. Byle korzenie w mokrej ziemi nie przemarzły.
Już by ten mróz wreszcie odpuścił!
Elu, róże kupowałam w Rosarium.
Kupiłam m.in. 4 szt Bad Birnbach z gołym korzeniem i są naprawdę ogromne.
Mam porównanie, ponieważ 2 lata temu posadziłam 16 szt od innego producenta.
Śnieg nie poleżał długo, u nas też. Ale ten zimny, silny wiatr nie pozwolił na dłuższą pracę w ogrodzie. Zrobiłam, to, co najpilniejsze. Podobnie, jak Ty, Danusiu, posadziłam róże i na tym koniec. U nas odczuwalna temp. to -1 st.
Ale jest nadzieja na poprawę. Trzeba szybko kończyć z ogrodem, bo święta za pasem
Okna czekają Niedługo przez nie ogrodu nie zobaczę
Elu, jaka krokusowa łączka u Ciebie. Piękna jest.
Czytam o różach, cyprysiku. Czyli praca trwa. Oby tylko wreszcie ciepło się zrobiło. U nas sucho, wietrznie i zimno.
Trzymaj się ciepło.
Też okna na mnie czekają.