Dzięki dziewczyny za słowa pochwały
Danusiu, czas się poprawić w temacie krokusów
Ja chyba też bym jeszcze nie miała, gdyby nie córka z zięciem. Pamiętali, że kiedyś wspominałam o krokusach. W październiku nadarzyła się okazja, więc zamiast kwiatka, przysłali mi cebulki krokusów.
A masz przebiśniegi?
Ja nie i też muszę w tym roku uzupełnić.
Tyle planów, że trudno ogarnąć wszystko
Elu, a może pod tego cyprysika coś zadarniającego? Np. bodziszek kantabryjski, mają różne kolory kwiatków, lub niskie trawy np. turzyce? Jakie jest to stanowisko, słoneczne?
Krokusiki cudnej urody. Jak te pierwsze kwiatki cieszą
Ogrodowa roszada już na finiszu.
Póki co, eM cierpliwie „dołki kopie” U mnie zawsze podczas wiosennych prac i nowych zakupach zachodzą większe zmiany. To tak jak z klockami domino.
Zawsze sobie obiecuję, że w przyszłym roku już nie będzie żadnych zmian. Choć nie wierzę To tak, jakbym odmówiła sobie odświeżenia garderoby
A może właśnie jakieś małe iryski cebulowe pod cyprysika. Kwitną w tym samym czasie co krokusy i potem zanikają. Nie będzie trawa rosła ani chwasty. Tylko musiałabyś strzyc cyprysa żeby słońce dopuszczał. Jeszcze z innych roślin to mi się tylko miodunka nasuwa lub floks płożący.
Martuś witaj
Miejsce jest bardzo słoneczne, pd-zach.
Cyprysik nie jest jedynym elementem przy tarasie. Bodziszek lubi zdaje się miejsca zacienione. Mam pewną koncepcję, bo wiele roślin mam z odzysku. Nie zamieściłam jeszcze zdjęcia całej rabaty, bo po drugiej stronie parasola mam hortensję Annabelle, zamówiłam różę Angelę, przewiduję rozplenice, mam też trzy kule (dużą i 2 mniejsze) bukszpanowe, których chyba ćma nie lubi
Mam „w poczekalni” jeżówki, przetaczniki, liatrę kłosową.
Nie chcę przeładować, nie chcę misz- maszu, więc chyba będę różnie i stopniowo zestawiać.