Elu, wspomnienia krzepiące kolorami a już Twoje ogrodowe to po prostu cudne, te to mają kolory... i w dodatku już ruszają?? Ja nie podzielę uporu Twojego i Vity i nie będę się na nie porywała, zajrzę upoić się widokami do Was

Adela napisał(a)

Ciekawa jestem, jak moje młode sadzonki przetrwają zimę

To zależy od odmiany jaką masz, bo jeśli o niskiej mrozoodporności to może słabo zakwitnąć albo wcale. Też mam taką jedną 4-5latka o białych kwiatach co kwitła tylko raz jak ją kupiłam, w tym roku jak nie zakwitnie to wylatuje.

Elżbieto bardzo dziękuje za odpowiedż na moje pytanko u Basi

malgorzatakarpacz napisał(a)

Elżbieto bardzo dziękuje za odpowiedż na moje pytanko u Basi

Nie ma sprawy Małgosiu. Łatwiej mi było znaleźć, bo Bogdzia podała mi ten przepis na priv

Elu, napisałaś, że hortensje ogrodowe były pod osłonami. Czy z flizeliny? Czy jakieś inne? Elu, czy zawsze na zimę czymś je osłaniasz?
Wiesz, ja nie osłoniłam niczym, ciekawe co będzie. Dawniej osłaniałam ale tyle pąków przy tym się nałamało, że przestałam to robić.

Tak, z białej włókniny. Osłoniłam na wszelki wypadek, gdyby były silne mrozy. Są to młodziutkie krzewy, które sama sobie rozmnożyłam, więc dlatego podeszłam do nich ze szczególną troską, ale tylko ten jeden rok mają takie fory
Wiele lat temu kupiłałam kilka ogrodowych białych. Były bardzo wrażliwe na mróz, a ponieważ przemarzały i rzadko kiedy kwitły pozbyłam się ich bez większego bólu.

Powojniki mają male listki, u Ciebie też?

Adela napisał(a)

Tak, z białej włókniny. Osłoniłam na wszelki wypadek, gdyby były silne mrozy. Są to młodziutkie krzewy, które sama sobie rozmnożyłam, więc dlatego podeszłam do nich ze szczególną troską, ale tylko ten jeden rok mają takie fory
Wiele lat temu kupiłałam kilka ogrodowych białych. Były bardzo wrażliwe na mróz, a ponieważ przemarzały i rzadko kiedy kwitły pozbyłam się ich bez większego bólu.

Powojniki mają male listki, u Ciebie też?

Ja mam też białe ogrodówki bardzo wrażliwe na mróz, też mi przemarzają,

mirkaka napisał(a)

Ja mam też białe ogrodówki bardzo wrażliwe na mróz, też mi przemarzają,

Teraz dostępne są takie hortensje ogrodowe, które kwitną na pędach tegorocznych, więc przemarznięcie im nie zagraża. I taką hortensją jest najpewniej ta moja malinowa

Zaklinam moje ogrodówki, żeby w tym sezonie zakwitły.
W ubiegłym roku musiałam je przyciąć do ziemi
Moje bardzo ładnie kwitną i przebarwiają się na czerwono, więc jeszcze daję im szanse.

Danusiu, właśnie dziś siedzę w internecie i szukam jeszcze coś do ogrodu. Chciałam dokupić 2-3 rododendrony, które od dawna były moim marzeniem, ale mimo wysiłków i wielu podjętych prób mam trzy i nie są to okazy
Poz tym nie mam fajnego miejsca na rodki.
Rododendrony cieszą oko swoim kwiatem dość krótko.
Dlatego pójdę w kierunku hortensji. Mam kilka bukietowych, zrobiłam sobie sadzonki trzech ogrodowych NN, które kwitną całe lato i znalazłam w internecie jeszcze jedną, która kwitnie na starych i młodych pędach to Endless Summer. Jeszcze nie ma jej w sprzedaży, ale przymierzam się do kupna.
A Twoja z pewnością odbije. Podkarm ją sowicie

Wszystkie kwitnące są tak piękne, że każdą chciało by się mieć. I ja mam taką trochę zbieraninę.