Izo, mówiszjak mój eM, że mu wciąż nowe przeszkody do koszenia wynajduję. Tłumaczę mu, że im więcej tych przeszkód, tym mniej ma do koszenia, ale nie daje się przekonać.
Beatko, pod brzozami problemem jest nie tyle sucha gleba, co rozrastające się płytko pod powierzchnią ziemi korzenie. U mnie miejscami korzenie wystają fragmentami z ziemi, tak, że można się o nie potknąć, ale to są stare drzewa. Nie sposób wbić szpadel, żeby tych korzeni nie poprzecinać. Dlatego nic pod nimi nie sadzę, po prostu jest już za późno, żeby przekopać pod nimi ziemię. Ale jeśli posadzisz młode brzózki to możesz zrobić rabaty, minie wiele lat, zanim korzenie się rozprzestrzenią. Nie wiem, może u tych odmianowych brzóz korzenie rosną bardziej wgłąb. Warto spróbować.