A ja ciągle się biję z myślami, czy już wertykulowac czy dopiero jesienią. Siałam trawnik we wrześniu 2017r., jest gęsty, mocny no ale 2 lat jeszcze nie ma. Myslałam, że może na razie tylko ręcznym wertykulatorem przejechać (tymi grabiami metalowymi z ostrymi zębami) a na jesień już porządnie takim elektrycznym. Jak myślicie?

Ja się nie znam, ale jak masz siłę i energię na takie ręczne wertykulowanie, to pomysł bardzo fajny- zresztą z wyczuciem łapek własnych to będziesz robić, to będziesz miała wpływ realny na głębokość i dokładność.

Eiffka a ja Ci powiem ze ja roczny trawnik wertykulowałam ... Ale był gesty i delikatnie w sensie dwa razy przejechane na krzyż i nie głęboko i nic się nie stało a suchego dużo było . Wertykulator spalinowy był.

Boszsz, tak genialne proste, że mi nie przyszło do głowy...

Hej Angelika

Podałabyś mi na pv gdzie kupowałaś kulki cisowe, są przepiękne, dzięki

Też tak robię My również na sobotę planujemy wertykulacje,pogoda ma nam dopisywać ,jupiiii

ha, ale patent muszę spróbować u mamy