frezja napisał(a)

Elu, jak teraz mają się rh ? akcja z wertykulacją widzę udana. Sporo pracy, ale efekty lada moment

Chyba od 2 tygodni je kuruje, ale dzisiaj liście już nie takie ondlane więc coś drgnęło. Jeszcze trzeba poczekać na efekt.

Jestem po pracy przesadzania więc się cieszę że mam to już za sobą zjem coś i idę sądzić rodki i azalie. EM gdzieś pojechał więc coś wyrzucę coś wsadzę i będzie dobrze.

Elusia podczytuję cały czas, szkoda rh, ale czytam, że już lepiej.
Trzymam kciuki

Witaj Elu, dziękuję za odwiedziny Piękny masz ogród, dużo stron do przejrzenia, wpadnę na dłużej jak się troszkę obrobię, pozdrawiam

wertykulacja widze udana Eluś tak czytam o parole ze przereklamowana a ja ją wpisalam na liste chciejstw ze niby taki duzy kwiat no i juz niewiem czy jej nie wykreslic

Kasiolaaa napisał(a)

wertykulacja widze udana Eluś tak czytam o parole ze przereklamowana a ja ją wpisalam na liste chciejstw ze niby taki duzy kwiat no i juz niewiem czy jej nie wykreslic

Kasiu miałam ją dwa sezony w pierwszym roku 2 kwiaty w zeszłym tak samo. Rzeczywiście bardzo wielkie ale nic poza tym.
Przesadziłam zobaczę w tym roku. Wielkość nie zawsze idzie w parze z ilością.

Pozdrawiam Kasiu

Wertykulacja pełną parą. Ja też całe sianko z wertykulacji dałam do kompostu ale najpierw wysuszyłam na słońcu, cienką warstwą rozłożyłam przy kompostowniku.

Ogrodu wielkiego nie mam a zieleniny do kompostownika mnóstwo.

U nas dzisiaj piękna pogoda jakby miało się na burze. To osiedlowe pigwy.

Przed chwilą byłam u ogrodnika i widziałam nektarynki karłowate przemyśle przez noc i może kupię



A to wiejskie klimaty

Witam Elu zajrzałam do Ciebie a Ty tu masz taki cudowny busz wertykulacja udana mój Em w tym roku też robił pierwszy raz wertykulacje i byłam w szoku ile tego siana było pozdrawiam

Dzisiaj trochę chodziłam nie było tak źle wiatr chłodny, ale dało się chodzić słonko świeci.

Pobliski park Araukaria ma ciekawy pień



Żonkile wszechobecne