Siana sporo, u mnie do wertykulacji daleko, zresztą mokro się zrobiło, deszcz nas zaszczycił, padało, a teraz leje.
Pogadam z Ćwikami o Grafin Dianie, mam ochotę na nią, napiszę co powiedzieli.
Jutro posprawdzam ile róż zamówić i czas się zdecydować. Baden Baden też chcę.
Chanel...chętnie...tylko gdzie...pięknie pachnie!
Pozdrówka