Daria, dziękuję kochana!
A z łazienką nawet nic nie mów, jestem dziś cała w nerwach bo "fachowiec" robił wszystko, żeby z niego zrezygnowała, chłop totalnie nie miał ochoty na tą robotę. Na szczęście chyba znalazłam porządnego wykonawcę, dzisiaj ma przyjść wycenić i będzie robił popołudniami po pracy. Cena już naprawdę nie gra dla mnie roli, byleby ta łazienka w końcu była, bo od miesiąca tułam się po znajomych/rodzinie po łazienkach.
Jak już wszystko będzie w końcu gotowe na pewno się pochwalę!