Był był Daria i to całkiem sporo ale fot null! Może uda się jeszcze zrobić, dzisiaj napadało ale mało i pewnie do popołudnia stopnieje.
Skorzystaliśmy z tej zimowej aury na maxa, całymi dniami na górkach w pobliskim parku na sankach!!! Bosko było, taka zimę to ja kocham!!! Córa zachwycona
Ja też spałam przez jakiś czas... chociaż skrobnęłam trochę wizytówki...
ja mam śniegu i zimy po uszy i czekam z utęsknieniem na wiosnę... rok temu to już cięłam seslerie a w tym,śniegu po kolana... eh.:/
No witam się Pani koleżanko. Ja też dopiero się obudziłam ze snu zimowego.
Dużo śniegu pada w tym roku i dobrze. Trochę nawodni ziemię. Udało mi się nawet pstryknąć kilka fotek i bałwana miałam na balkonie
Zima za to piękna w górach
U nas teraz śniegu nie ma, jak cos spadnie to od razu topnieje, ja zazwyczaj zaczynam ciąć ogród pod koniec lutego i mam nadzieję, że w tym roku też tak zacznę