Do tej pory pokazałam tę część ogrodu, która jest za moim domem. Stanowi on ok. 1/3 całej 12 arowej działki. Okna nie wychodzą na tę część ogrodu, zimą nie odwiedza się go, więc nazwijmy go umownie "letni".
Na wiosnę sąsiad ma ocieplić i otynkować ścianę stojącą w ostrej granicy naszych działek.
plan ogrodu:






3. zrobić linię kroplującą. Podlewanie zabiera dużo czasu a i nie wszystkie rośliny lubią lanie na liście i kwiaty,
4. zrobić obrzeża (ekobordy) wokół drzewek na trawniku i pomyśleć coby tam posadzić lawendę czy przywrotnik.
5. ułożyć obrzeże z kostki wokół cienistej.
6. zrobić placyk wypoczynkowy.

Dużo, nie wiem czy się wyrobię.

Myślałam też o oknach-lustrach na murach w kącie, tam nie ma okien i nic się nie dzieje, czyli jest nudno. A jak pisałam wcześniej nudy nie znoszę .
Lustra odbijając światło oraz wczesne i późne promienie słońca, może by rozświetliły to miejsce?
Myślałam też o hortensji pnącej i bluszczu, ale ..... trzeba tego pilnować i trzymać w ryzach a skakanie po drabinie i przycinanie to robota nie dla mnie .
Ot dylematy ogrodnika.
Czyli trza zrobić analizę SWOT
albo
burzę mózgów

z a p r a s z a m

Zapomniałaś dodać czy projekt ten jest chroniony prawem autorskim czy nie, bo może się zdarzyć że ktoś skorzysta z całości, a nie tylko znajdzie inspirację

Ewuniu, trzymam kciuki. Wracaj zdrowa

Witaj Bardzo spodobała mi się twoja historia. Trochę przypomina moją własną. Też ile tylko mogę to strama się pozyskać rośłinki tanim ksoztem. Sama sieję, szczepię i szukam okazji. Sporo też dostałam od sąsiadek. Fajnie byłoby mieć ogród od razu zrobiony na gotowo ale jak się nie ma co się lubi... Z przyjemnością będę zaglądać częsciej i podpatrywać twoje prace. Pozdrawiam