Ewuniu, trzymam kciuki. Wracaj zdrowa

Masz ode mnie kwiaty, niestety nie mam hortensji pnącej

Z zaproszenia korzystam cięgiem
Nadal zdrówka życzę

Witam. Masz dobre podejście do ogrodnictwa. Nigdy na siłę muszę mieć, muszę zrobić. Planujesz co możesz zrobić w danym roku. Ja też nie od razu wszystko zrobiłam powolutku. Najpierw obsadziłam działkę tujami aby urosły i wiatr nie hulał i brzozy aby było się pod czym schować w upalne lato. To było najważniejsze, następnie kupowałam nie mając pojęcia wszystko to co mi się podobało, jedne krzaki i kwiaty rosły w miejscu posadzenia inne się męczyły i czekały na przesadzenie i tak powoli już jako tako mam ogród zrobiony.

Jeszcze jedno ja tez nie daję przerobionego kompostu pod rośliny daję taki jaki jest nie przesiewam wszystko rośnie jak na drożdżach.
Pokazałaś ogród taki jaki masz ze wszystkim plusami i minusami.
Ogarnęłaś, już dużo życzę powodzenia.

Witaj, przeszłam przez cały wątek z uśmiechem na twarzy, i jak nie jedna osoba myślałam sobie, że podobnie jak u mnie, jak moja historia
Widać dużo zmian, ale jak wiadomo będzie ich jeszcze więcej.
Bardzo podobają mi się obrzeża z kostki, a murek z wrzosami mnie urzekł.
W dolnej części posadziłabym lobelie, Ty zrobisz jak uważasz, ja ją uwielbiam.
Byłam dzisiaj w ogrodniczym, pytałam o drakiew, bo mi się bardzo spodobała, ale nie mieli, trudno. Za to mieli inne nasionka.
Życzę dalszych sukcesów w ogrodzie

Iwonko kciuki pomogły
jestem bardzo szczęśliwa.
I taka myśl mi przemknęła przez głowę:

Jak dużo i jak mało potrzeba by człowiek był szczęśliwy

Oj tak dobrze móc patrzeć na świat tak mało o tym myślimy, kiedy oczy jeszcze sprawne.

O tym szczęściu ładnie napisałaś Ewo