Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Sezon 2017 u Hanusi

Pokaż wątki Pokaż posty

Sezon 2017 u Hanusi

Basieksp 11:24, 22 paź 2021


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 10343
Napewno ta starsza pani bardzo by się ucieszyła, że ktoś jej roślinki przygarnął, że nie poszły na zmarnowanie
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka *** Wizytówka
Joku 12:04, 22 paź 2021


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 12198
Rozchodniki na pewno się przyjmą, a pozostałe rośliny w twoich rękach też mają duże szanse .
Haniu to co, trzymamy się w takiej formie jak ta Sąsiadka?


Żeby to tylko od nas zależało .
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
hankaandrus_44 12:33, 22 paź 2021


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7205
Jolu, Setki, to nie mam szans doczekać, i raczej na nią nie liczę. Ale każdy rozpoczynany nowy sezon ogrodowy daje chociaż nadzieję na przeżycie jego do konca października. A zimą wiadomo, wszystko może się przytrafić.

Nie wybiegając więc w przyszłość za bardzo, starajmy się być "na chodzie". Jak człowiek sam siebie obsługuje i jeszcze innym pomaga w życiu, to jest łatwiej i żyć, i starość tak nie dokucza.

Ale nie powiem nie, Może mi się kiedyś chociaż ten setny jubileusz przyśni? Wyobrażacie? Życzenia od Prezydenta, kwiaty od burmistrza, życzenia od gości i rodzina w w komplecie? Ale póki co...hoduję chryzantemy. Tu zimująca Clara Curtis.

____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
Adela 12:56, 22 paź 2021


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2767
Obyśmy tylko były podczas takiego jubileuszu kumate
____________________
Ela - Moja ostoja
hankaandrus_44 13:06, 22 paź 2021


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7205
No cóż, na to mają wpływ nasze geny i nasze całe życie. Setki w mojej rodzinie nie było, ale 96,94,89,85 było, wiec szansa jest nawet na te 85. Ha, ha, ha, Podobno właściwe nastawienie do świata, dobrze robi na mózg. Co ma być to będzie. Dużo wam zdrowia i sobie też życzę.

Chryzantema arktyczna jeszcze w pąkach.



____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
Basieksp 13:16, 22 paź 2021


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 10343
Hmmm, życzenia od prezydenta, burmistrza, za duża trema byłaby dla mnie, ja zostanę przy 99 lat o tak sobie to wymyśliłam a tak ogólnie to dużo udanych sezonów ogrodowych wszystkim ogrodnikom życzę
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka *** Wizytówka
anabuko1 13:45, 22 paź 2021


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 23593
hankaandrus_44 napisał(a)
Jolu, Setki, to nie mam szans doczekać, i raczej na nią nie liczę. Ale każdy rozpoczynany nowy sezon ogrodowy daje chociaż nadzieję na przeżycie jego do konca października. A zimą wiadomo, wszystko może się przytrafić.

Nie wybiegając więc w przyszłość za bardzo, starajmy się być "na chodzie". Jak człowiek sam siebie obsługuje i jeszcze innym pomaga w życiu, to jest łatwiej i żyć, i starość tak nie dokucza.

Ale nie powiem nie, Może mi się kiedyś chociaż ten setny jubileusz przyśni? Wyobrażacie? Życzenia od Prezydenta, kwiaty od burmistrza, życzenia od gości i rodzina w w komplecie? Ale póki co...hoduję chryzantemy. Tu zimująca Clara Curtis.


Ale ta ąłdna taka czapirzasta
I kolorek taki delikatny
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
anabuko1 13:48, 22 paź 2021


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 23593
hankaandrus_44 napisał(a)
Basiu, liscie z drzew na rabatach zostawiam. Ale nie mogę jej zostawić na całą zimę, bo okolica czyści swoje rabaty do jasności stołu. Nie mogę odstawać. to raz, a drugie, tę rabatę częściowo wymieniam po kilku latach, trzeba dać trochę żyznej ziemi i nawozu roślinom. bo tam busz chyba 6 letni.

Hosty oczywiście zostają i chyba im jeszcze ze 2 koleżanki dosadzę, żeby mogły sobie poplotkować.

Zostało mi jeszcze 10 pigw do przerobu na nalewkę, i z nimi już finito. Jeszcze tylko w ogrodzie cięcie, ale to jak liście opadną,

Hosty uwielbiam.
Twoje jesienne , całkiem ładnie się trzymają

Pigówka chyba jest najlepsza z nalewek
Pozdrawiam Haniu
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
Adela 15:24, 22 paź 2021


Dołączył: 13 sie 2013
Posty: 2767
hankaandrus_44 napisał(a)
No cóż, na to mają wpływ nasze geny i nasze całe życie. Setki w mojej rodzinie nie było, ale 96,94,89,85 było, wiec szansa jest nawet na te 85. Ha, ha, ha, Podobno właściwe nastawienie do świata, dobrze robi na mózg. Co ma być to będzie. Dużo wam zdrowia i sobie też życzę.




I tak trzymaj! Takiego nastawienia do życia zazdroszczę
Ja miałam tendencję do szukania problemu, nawet gdy go de facto nie było. Oj ciężko żyje się pesymistom
Teraz wszystko „olewam”. Niech się inni martwią
Geny długowieczności są w rodzinie męża.

A o pigwie w sadzie jakoś nie pomyślałam, szkoda. Może warto jeszcze spróbować? Długo trzeba czekać na pierwsze owoce?
Grusza, ze względu na rdzę gruszy najpewniej pójdzie pod topór
____________________
Ela - Moja ostoja
hankaandrus_44 17:11, 22 paź 2021


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7205
Adelo, zależy jaką dużą kupisz. Ja miałam z nasionka, to 10 lat czekałam, ale jak kupisz porządny okaz, to po zakorzenieniu powinna owocować. Z pigwą u nas o tyle dobrze, że kwitnie przeważnie po Zośce. Ważne żeby posadzić w zacisznym kątku z dostępem do słońca.

Ona u mnie jest historyczna, bo o pigwach się nie słyszało nawet. A mąż ją wypatrzył u jakiegoś dziadka, co to miał ją z czasów niemieckich jeszcze. No to tak jakby autochtonka.
____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies