by nie było... pozbierane i w słoikach...

Pomidorki, dziś będę ogarniać i to szybko! Tylko psa wyprowadzę na poranny spacering!

Pięknie to wygląda, Aniu! Czy to koktajlówki?

hankaandrus_44 napisał(a)

Pomidorki, dziś będę ogarniać i to szybko! Tylko psa wyprowadzę na poranny spacering!

Pięknie to wygląda, Aniu! Czy to koktajlówki?

też miałam o to zapytać

Ja już pomidorki mam w słoikach. Teraz przygotowanie do wyjazdu w plener.
Odezwę się po powrocie, w poniedziałek, jak się nie zagubię w lasach! Nie , nie jeszcze zieleń zielona, takie kolory to w październiku!

Taka doświadczona grzybiarka nie ma prawa się zagubić w lesie
Haniu owocnego grzybobrania

Ciekawa zbiorów jestem.
Na kleszcze uważaj!

Kleszcze? Wchodząc do lasu nakrzyczałam na nie, żeby uważały bo jak nie zadepczę, to kijem przywalę. I chyba pouciekały!

Pogoda dopisała, towarzystwo było doborowe, sami grzybiarze! Właśnie kończę obrabiać dzisiejszy zbiór: kurka, płachetka, borowiki, i podgrzybki. Część się gotuje, część się suszy, a część pójdzie na patelnię! Czy dużo? Dla nas wystarczy. Trafiliśmy na święto miodu i odwiedziliśmy wrzosowiska koło Kłomina.

Ooo to zbiory owocne znaczy się były Grzybki do sosu na wigilię będą w sam raz no nie? Zwłaszcza że samemu zbierane a nie jakieś tam kupne Swoje jeszcze lepiej zawsze smakuje

Wrzosowiska boooskie Nie ukopałaś jakiego?

Radziu, Z terenu Natura 2000 nie wypadało kopać. Leśnego wrzosa mam w ogródku, i kolejne dwa rosną obok, jeszcze musze miejsce na więcej uszykować, ale póki co, rozplenica się panoszy.

Grzybków starczy już na Wigilię, ale jeszcze kilka razy zrobi się grzybowy wypad. Tym razem w rodzime znajome lasy. A jutro, jak pogoda pozwoli, oczywiście ogród!

Aaa A ja już myślałem ze to takie nie objęte żadną ochroną...
U mnie w zeszłym roku jak byli na grzybach to też przyjechali i się zachwycali jakie piękne wrzosy widzieli A ja tylko "to.czemu nie wykopaliscie"