Te leśne w ogrodach sie nie przyjmują, za dobrą ziemia. Trzeba je sadzi c w piach i podsypac ściółką spod leśnych drzew. Swoje wykopałam kiedyś z drogi leśnej- były nie większe niż dłoń, ale po kilku latach stopniowo się rozrastają. W plenerze już widać pierwsze oznaki nadchodzącej jesieni.
Tak.. to koktajlówki. Nie do przejedzenia, a szkoda wyrzucić. Innych prawie nie mam. I te się robi szybko.. litr wody i 20g soli, do tego daje odrobinę gorczycy i czosnek. Wekuje ok. 20 min.
Potem blender z całą zawartością i idzie do sosu, zupy, lecza, spaghetti. Jak dzieliłam na kolory to była np żółta zupa pomidorowa
Podaje przepis bo już były pytania o to. Można dodać zioła jak ktoś lubi i potem z zapachem się nada do czegoś tam.. U mnie to głównie z tych słoików korzysta synowa.. dzieciom zdrowe niepryskana pomidorki są
A ja już obrobiona jestem z grzybami na dzisiaj. Suche w słoju, gotowane do obiadu, a kurka będzie przesmażona na masełku klarowanym i do zamrażarki!
Uwielbiam grzybowe wypady, i kombinuję kiedy w tygodniu. Bo mają być deszczowe u mnie dwa tygodnie.A tu i ogród woła, i las wzywa. Dziś cały dzień mżawka ani do lasu, ani do ogrodu, ani na spacer.
A tak nam dobrze było posiedzieć na wodzie!
Owszem, Asiu, odpoczywam! Byłam odwiedzić moich prawnuków, Z jednym już można trochę pogadać, 1.5 roku, drugi raptem tygodniowy, to nawet o Bożym świecie nie wie.
A z wieczornegp psiego spaceru przyniosłam taki zestaw.