Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Małej Mi 2017

Ogród Małej Mi 2017

Mala_Mi 16:40, 29 cze 2017


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
eee_taam napisał(a)
ograniczenie liczby gatunów moze być dla ciebie dobrym rozwiazaniem ...a docelowo oszczednoscia czau poświeconego na pielegnację ...ale na to tez zejdzie rok czy 2-3 nawet

nie przynudzam juz starczy wyciagnełam zabawki moze cos odlepwie jeszcze dziś ...bo sie przejasnia

To znaczy że do mnie idzie..
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Bogdzia 16:43, 29 cze 2017


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Mala_Mi napisał(a)


Ogólnie stwierdzam, że forum złagodziło obyczaje... bałam się, że po pokazaniu fotki zaraz zobaczę 100 komentarzy w stylu, a gdzie kapok?? To niebezpieczne. To nieodpowiedzialne.

A ja mówię, ze jak gówniarz nie będzie się trzymał to zleci, a jak zleci, to wody się napije.. i na drugi raz jak się powie trzymać się to trzymać. Syn umie dobrze pływać i złapałby go od razu Po drugie (tu odpowiedz dla Dorotki) cytuje Muminka "umiem pływać ale tylko w skrzydełkach". I młody za nic by się nie puścił wiedząc że nie ma skrzydełek czy kapoka.. Chodzą na basen wiec z wodą jest obyty i od razu paniki by nie było. Skoki z brzegu do wody, zjazdy szalone po zjeżdżalniach (dla dorosłych) zrobiły swoje.. Poza tym Muminek starszy jest bardzo rozsądny jeżeli idzie o takie rzeczy.. i bardzo asekurancki. Za to młodszy to już sie boje.. bo ten to strachu nie zna.. Wywali sie, potłucze, wstanie i pomyka dalej.. Instynkt samozachowawczy trochę kuleje.
Jakby tyle nie chorowali to dawno by już pływali, a tak ciągle chore.. wada żłobka i przedszkola ..
Pamiętaz Biogdzia to foto.. Muminek miał tu chyba 3 miesiące








Pewnie ze pamiętam to zdjęcie i jeszcze jedno w 5 m-cu ciąży, od początku był moim pupilkiem, uwielbiam oglądac jego zdjecia. Pewnie dlatego napisze jeszcze raz nie ryzykujcie tak z tym cudnym dzieckiem, kapok powinnien miec i to nie jest prawda że Maciek w kazdej sytuacji by sobie poradził, ja wiem jak bardzo on jest sprawny ale życie to niespodzianki nie zawsze do przewidzenia i do zaradzenia. W Niemczech, czy innych krajach gdzie zabierają dzieci juz takiego zdjecia bys nie pokazała bo zaraz by się zjawili.Nie bądz na mnie zła , a spodziewam się ze będziesz ale jak się ma taki skarb to podwójnie , potrójnie trzeba o niego dbac.Buziaki.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Mala_Mi 17:56, 29 cze 2017


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Bogdzia napisał(a)


Pewnie ze pamiętam to zdjęcie i jeszcze jedno w 5 m-cu ciąży, od początku był moim pupilkiem, uwielbiam oglądac jego zdjecia. Pewnie dlatego napisze jeszcze raz nie ryzykujcie tak z tym cudnym dzieckiem, kapok powinnien miec i to nie jest prawda że Maciek w kazdej sytuacji by sobie poradził, ja wiem jak bardzo on jest sprawny ale życie to niespodzianki nie zawsze do przewidzenia i do zaradzenia. W Niemczech, czy innych krajach gdzie zabierają dzieci juz takiego zdjecia bys nie pokazała bo zaraz by się zjawili.Nie bądz na mnie zła , a spodziewam się ze będziesz ale jak się ma taki skarb to podwójnie , potrójnie trzeba o niego dbac.Buziaki.


Bogdzia, przy brzegu pływali, gdzie nogami dna się sięga Nikt nie ryzykuje na głębokie A mój synuś jest szalony ale bardziej uważa i jest ostrożny niż ja
A u siebie nie spuszczam ich z oka.. z powodu kałuży...Starszy już wie że nie wolno, ale niech się potknie o kamienie..


____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
sylwia_slomc... 18:09, 29 cze 2017


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86012
Mala_Mi napisał(a)

Dlatego chociaż kocham zrobione kanciki, równą trawkę i takie tam.. odpuszczam, bo się nie rozdwoję..
W warzywniku rośnie 1 szt cukinii.. i zastanawiam się czy oby na pewno to cukinia a nie dynia, salaty samosiejki... kilka papryk od margerytki.. marchewka i pietruszka posiana z 3 tygodnie temu (dopiero wzeszła) i buraki posiane przedwczoraj. Nie będę się spinać ż nie posiałam bo.. ale nie powiem, że nie wkurza Najbardziej wkurza to co sie marnuje z braku czasu.. dlatego trawię brak kantów i zielsko, ale nie trawie innych rzeczy.. .. Nie po to sadziłam by teraz padło z braku czasu..
I walka cukinii z brązowym koprem... wlazła na prawie 2 metry... czekam kiedy anyżowy koper się podda..


Aniu to dynia nie cukinia cukinie się nie wspinają...przynajmniej nie u nas. I liście maja inne.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Bogdzia 20:28, 29 cze 2017


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Mala_Mi napisał(a)


Bogdzia, przy brzegu pływali, gdzie nogami dna się sięga Nikt nie ryzykuje na głębokie A mój synuś jest szalony ale bardziej uważa i jest ostrożny niż ja
A u siebie nie spuszczam ich z oka.. z powodu kałuży...Starszy już wie że nie wolno, ale niech się potknie o kamienie..




No to mnie uspokołas. Buziaczki dla całej Rodziny.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
21:26, 29 cze 2017
Bogdzia czuwa ...no i dobrze ...trzeba sie Bogdzi słuchać ...bo to mądra kobieta

małe dzieci sa usłuchane zazwyczaj ...gorzej z nastolatkami masz kilka lat spokoju jeszcze
Mala_Mi 22:33, 29 cze 2017


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
sylwia_slomczewska napisał(a)

Aniu to dynia nie cukinia cukinie się nie wspinają...przynajmniej nie u nas. I liście maja inne.

Upsss. kiedyś pomyliłam astry z ogórkami. teraz dynie z cukinia...

Wynik walki znany..wygra koper anyżowy ..bo dynia pójdzie na kompost.. nie lubię dyni.

I muszę na ryneczek może ktoś sprzedaje jeszcze cukinie.

A to mnie oszukano... miała być cukinia .. wspólna ostatnia sylaba

Tak mi się ta cukinia nie podobała.. aż mi tak ćwierkało komórkach szarych..

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
hanka_andrus 23:14, 29 cze 2017


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Aniu, To może być kabaczek, też się płoży. Tylko jest blado żółty owoc, podłużno-owalny jak cukinia.
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Mala_Mi 06:52, 30 cze 2017


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
hanka_andrus napisał(a)
Aniu, To może być kabaczek, też się płoży. Tylko jest blado żółty owoc, podłużno-owalny jak cukinia.

Ani dyni ani kabaczków u mnie nikt nie jada (nawet ja).. po wielu walkach nauczyłam jadać cukinie Tę lubię i robię zawsze hurtem leczo do słoików.. i mam szybkie obiadki .. Mogę niby kupić cukinie, ale zrobić nigdy nie mam czasu, a tak urośnie i trzeba zrobić stając na rzęsach

Za to będą dyńki na halloween


Wysiała się mi naparstnica mertona Summer King. Miałam w 2015, potem zanikłą a tym... się pojawiła..


A propo naparstnic, wiało wczoraj i pokoślawiło mi naparstnice, stwierdziłam do nasion nie dotrzymają trzeba wyrzucić, a tam niespodzianka.., opuchlaki. Te gówno naprstnice też szamie .. i ma w nosie, że trujące ..

I niewykluczone, że liliowce mi padły nie z suszy, a z powodu opuchlaków .. dostaną chyba coś dobrego.. bo i tak nici z liliowców.. chciałam je ściąć ale stwierdziłam, że jak cholery mi siedzą w jednym miejscu to niech siedzą, łatwiej będzie wytępić .
Ot jak nie pałką to go kijem.... szukam pozytywów na ten rok.. słucham radia i wszędzie wieje, robi zniszczenia.. odpukać, na razie połamało mi tylko jedna karaganę i to tak, ze jedna gałąź się została, może odbuduje koronę.. jeden konar w wiązie i grad opierniczył kwiaty i liści na katalpie.. na szczęście liście trochę się zostało. Nie jest źle... a teraz do roboty.. bo piątkę to zawsze sądny dzień.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Urszulla 21:42, 30 cze 2017


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Jak rozchodnik w połowie łodygi robią się czarne i śliskie to opuchlaki?


Walka ogrodowe chyba nie ma końca
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies