U mnie też ogród z doskoku, mało co robię, ostatnio najwięcej ze ślimakami walczę, ciągle u mnie leje.
Zapisałam sobie ten bodziszek, tez mi taki potrzebny

Muszę się z nią zapoznać. Odebrałam. PW.

Ile minut w tygodniu przeznaczasz teraz na ogród (nie licząc robienia zdjęć)?

Pytam, żeby się ostudzić.

Ogród masz piękny nawet jak nie wszystko takie jak chciałaś ......chmmmm chyba, że ja standardy zaniżam Ale nieeee, u Ciebie powycinane co przekwitło , a u mnie nadal nie i znowu mi się wszystko wysieje
a potem wyrwać mi żal
Koloru masz duuużo,oko cieszę
martagon u mnie jeden wytrzymał bordowy właśnie , reszta padła w trakcie wypuszczania pączków Czemu? A tak mi się podobały u Cię rok temu.
Nawet galtonia i pustynniki zawiązały nasiona.

Masakra u mnie roboty huk czeka, a my dalej z chodnikiem...pewnie jeszcze tydzień zejdzieAle już wygląda jako tako.
U Ciebie hosty już po kwitnieniu, moje dopiero zaczynają jednak od miejsca bardzo dużo zależy.
Macham i mykam lulu

Dziś pół dnia szalałam.. głównie wycinam co przekwitło i brzydkie, podlać donice, szklarnie, wymyć gąbki z oczka.. i 6 gdozin zleciało.. kilka worów wyciętego i brak czasu na cokolwiek innego..

To przywrotniki, wykładają się na trawę (widać żółte placki) i potem są brzydkie.. wiec golę do ziemi.. też brzydko.. jesienią się zazielenią. Mozna wycinać to co stare, ale przy tym by mnie śmierć zagryzła..dzień roboty, wiec lecę równo i szybko..

A tak było... ale w czerwcu..

Mi też się podoba Dzień zaczynam od spojrzenia przez okno Taki mam widok