Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Małej Mi 2017

Ogród Małej Mi 2017

Mala_Mi 08:56, 18 lip 2017


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
ElzbietaFranka napisał(a)
Ja opryskałam rododendrona i podlewam po kwitnięciu więc pszczołom nic nie grozi i innym pożytecznym owadom.
Jeżeli chodzi o rudbekie i cynie to mam maleństwa bo zgryzione więc pewnie nie zakwitną.

Nie czytałam ulotki więc się nie wypowiadam. Każdy środek chemiczny szkodzi owadom.



To nie pretensja do Ciebie, ale piszemy publicznie na forum różne informacje i te informacje czytają inni. I nie każdy zdaje sobie sprawę ze szkodliwości niektórych środków. Sama piszesz, że nie czytałaś ulotki.. a to błąd. Stosuję chemię w ogrodzie bo mi żal roślin i mojej pracy, ale najpierw czytam ulotki i informacje na internecie. Żeby stosować w sposób jak najmniej szkodzący dla środowiska.. i w sposób który uznam za mniejsze zło.
A ludzie działają czasami bezmyślnie, znajomy kupił wielki opryskiwacz spalinowy, chemię na przędziorki..bo ma pajęczyny na tujach. W sklepie ze środkami roślin powiedzieli mu, że to przędziorki!!! A to zwykłe pająki lejkowce. Zlał by cały ogród bez sensu. Poczytają ludziska co dobre na opuchlaki.. i będzie sruu bez zastanowienia, dlatego zamieściłam informację o tym, by jak przeczytają co skuteczne na opuchlaki to przeczytali jakie są skutki uboczne stosowania Pro Agro. Każdy środek szkodzi owadom, ale każdy ma inny okres karencji lub działa w inny sposób, można pryskać np wieczorem gdy nie latają pszczoły a rano już nie ma skutków śmiertelnych. Pro Agro działa do 60 dni i szkodzi 24 godziny na dobę. Nie stosujemy na rośliny mające pyłki w takim okresie. Większe szkody zrobi brak pszczół niż opuchlaki.. patrząc na ogród to mam odwrotne wrażenie, ale przy pszczołach patrzymy przyszłościowo.

Nie gniewaj się Ela, ale ludzi trzeba uświadamiać o skutkach ubocznych. Mamy dostęp łatwy do informacji, ale coraz mniej chęci do korzystania z tej wiedzy..czytamy tylko wielkie literki.

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 09:00, 18 lip 2017


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
gierczusia napisał(a)

Szybki Gość baardzo dziękuje brak fotek przy donicach gierczusiowych niewątpliwie bédzie przyczyną do tego ,żeby kiedyśtam gdy Gospodyni bédzie lużniejsza - odwiedziny powtórzyć luźniejsza czasowo..żeby nie było
Obejrzałam cudny ogród..zdjęcia..nie są w stanie oddać tej atmosfery..tego szumu , spokoju i radości z odkrywania kolejnych zakamarków

Dzięki Marysiu wiem ,że czytasz / mam tylko nadzieję ,że imienia nie pomyliłam, bo w tym całym amokuuuuu /



Podziękował za komplementa..

A imię jak najbardziej dobre

Przyjaciół poznaje się w biedzie
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
ElzbietaFranka 09:58, 18 lip 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14724
Nie gniewam sie. Mam takie same zdanie jak ty. W tym preparacie jest ulotka do odklejenia. Sprzedawca mi napisal na etykiecie ile preparatu do podlewania i ew. Oprysk i tym sie kierowalam. Jest to srodek na stonke m.in. i rolnicy tym opryskuja ziemniaki. Pisalas, ze jest 60 dni oprysk w czerwcu to karencja do polowy sierpnia.

Nie czytam bezmyslnie bo uzywam innych srodkow niz ten pro agro, stale jednych i tych samych na mszyce, tarcznik cisowiec i grzybowych opryskuje zawsze pod wieczor.
Jednak te preparaty nie daly rady opuchlakowi.

Na temat bezmyslnych opryskow mozna ksiazke napisac. Teraz sa maliny w sprzedazy ogrodnicy masowo je pryskaja bo by im zgryzly na krzaku robaki a narod kupuje po kilku dniach od oprysku.
Kiedys przypadkowo w innej sprawie bylam u hodowcy malin. I chcialam zerwac bo takie ladne i mowi do mnje pani nie je bo pryskane i dowiedzialam sie wszystkiego na temat opryskow malin. Od tej pory nie wezme maliny do ust.

____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Kondzio 10:00, 18 lip 2017


Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 18070
Mala_Mi napisał(a)



To nie pretensja do Ciebie, ale piszemy publicznie na forum różne informacje i te informacje czytają inni. I nie każdy zdaje sobie sprawę ze szkodliwości niektórych środków. Sama piszesz, że nie czytałaś ulotki.. a to błąd. Stosuję chemię w ogrodzie bo mi żal roślin i mojej pracy, ale najpierw czytam ulotki i informacje na internecie. Żeby stosować w sposób jak najmniej szkodzący dla środowiska.. i w sposób który uznam za mniejsze zło.
A ludzie działają czasami bezmyślnie, znajomy kupił wielki opryskiwacz spalinowy, chemię na przędziorki..bo ma pajęczyny na tujach. W sklepie ze środkami roślin powiedzieli mu, że to przędziorki!!! A to zwykłe pająki lejkowce. Zlał by cały ogród bez sensu. Poczytają ludziska co dobre na opuchlaki.. i będzie sruu bez zastanowienia, dlatego zamieściłam informację o tym, by jak przeczytają co skuteczne na opuchlaki to przeczytali jakie są skutki uboczne stosowania Pro Agro. Każdy środek szkodzi owadom, ale każdy ma inny okres karencji lub działa w inny sposób, można pryskać np wieczorem gdy nie latają pszczoły a rano już nie ma skutków śmiertelnych. Pro Agro działa do 60 dni i szkodzi 24 godziny na dobę. Nie stosujemy na rośliny mające pyłki w takim okresie. Większe szkody zrobi brak pszczół niż opuchlaki.. patrząc na ogród to mam odwrotne wrażenie, ale przy pszczołach patrzymy przyszłościowo.

Nie gniewaj się Ela, ale ludzi trzeba uświadamiać o skutkach ubocznych. Mamy dostęp łatwy do informacji, ale coraz mniej chęci do korzystania z tej wiedzy..czytamy tylko wielkie literki.


Kofam i dziękuję
Myślimy wpaść
____________________
kondziowy ogród cz I, Kondziowy ogród cz II
Milka 10:09, 18 lip 2017


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Ja z barku czasu, stale to mam, nie używam chemii i nawozów, ot taki plus tego
Gościu fajny i Ty pakująca rośliny
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Basilikum 10:57, 18 lip 2017


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21758
ondzio ja widze, ze masz duzo tych ogrodow do odwiedzenia moj tez jest na liscie

Ania a gdzie instrukcja do tych palek jest? fajne sa
____________________
IzaBela Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I*** Wizytowka "Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
Agania 11:21, 18 lip 2017


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Mala_Mi napisał(a)





Uwielbiam ten twój widoczek ogrodowy....poczytałam, wyedukowałam-miałam kupić ProAgro?, odrobiłam zaległości
Kwiatów przybyło, trawnik już wypiękniał i widzę parę nowości hortensjowych, ta rożowa taka śmieszna w tym odcieniu, też mi się podoba

Kocia dama z wdzięcznie się przechadza Aleją K., u mnie też ślimaki robią spustoszenie, posadziłam 5 annabelek i się zorientowałam, że nie ma już granulek, zanim nowe przyjechały hortensje już prawie zniknęły do łodyg i tak się cieszę teraz z deszczu, bo po plewić można

Ożanka od Ciebie to mi zwariowała...rośnie jak na drożdżach i jeszcze mnie nie denerwuje
Pozdrawiam Cię
____________________
Agata - Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani | Wizytówka Radości Agani | Dolomity Super Ski
rozark 11:41, 18 lip 2017


Dołączył: 27 paź 2014
Posty: 6325
Mala_Mi napisał(a)

Ha, ha, ha.. ja też wspominam .. w dobrym towarzystwie zawsze jest wesoło, miło i "konie kraść". Pakujcie i przyjeżdżajcie.. tylko w sierpniu, bo teraz mam urwanie dupy.

Odszczekuję wszytko co pisałam złego o Prinses Annie..... 2 lata byłą do niczego, a w tym jedna z najlepszych..



Hmm będę się widzieć z Bogdzią w sobotę to pomyślimy

A co do róż to w pierwszym roku są one w żłobku, w następnym w przedszkolu a potem w szkole . Dopiero 3-4 letnia róża pokazuje co potrafi .

Buziolki
____________________
pozdrowionka
anka_ 12:40, 18 lip 2017


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
ElzbietaFranka napisał(a)
...
Na temat bezmyslnych opryskow mozna ksiazke napisac. Teraz sa maliny w sprzedazy ogrodnicy masowo je pryskaja bo by im zgryzly na krzaku robaki a narod kupuje po kilku dniach od oprysku.
Temat oprysków w rolnictwie to już całkiem inna bajka. "Naród" nie kupi malutkiej truskawki czy jabłuszka z plamką... Dla większości liczy się wygląd nie smak czy jakość. I spirala się nakręca.
Kwestia bezmyślności w wyborze oprysku i w terminie oprysku to drugie.
Trzecie- urzędologia. My mieliśmy spore problemy w swoim czasie za brak księgi oprysków. Bo nikt nie chciał wierzyć, że nie pryskamy niczym.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
gierczusia 18:19, 18 lip 2017


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
I jeszcze ogród Ani moimi oczami szkoda ,że słońca nie było..echhh
Rzut oka z daleka


Ławeczka.. Wiem...widzieliście to już 100 razy, ja zresztą też ale byłam przekonana że ona jest wielka..a ona..jest dla..krasnoludków stąd..mój klapek obok nie...żebym lacie tam gubiła , tylko..dla porównania




Kwiat katalpy

Takie cuś Ance w oczku rośnie jakby lotosa było mało







____________________
Ela- ogród pod lasem w sercu aglomeracji CFS 2014 / cz.I / Ogród w sk.mikro cz.II a obecnie Mikro ogród-pączkowanie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies