Kasik
07:48, 31 lip 2017
Dołączył: 16 paź 2013
Posty: 7183
Aniu, nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie te france nie jedzą licencjonowanych jeżówek. 

Ja wiem, że to się nawet głupio czyta
, ale tak jest. Zawsze miałam tylko takie i nic się nie działo. w tamtym roku dosadziłam zwykłe jeżówki ( dostałam od Irenki i mojego wujka)i widzę, że bardzo duża cześć jest pozbawiona płatków kwiatowych - środek zostaje.
Rosną na tej samej rabacie z licencjonowanymi.
Widoczki dalszego planu- urocze- szkoda, że nie będę mogła z dziewczynami ich zobaczyć na żywo.
U nas leje bez ustanku- przyjdzie mi chwasty wyrywać w burzę. Zdrowotnie zaniemogłam i mam kłopot z pracami ziemnymi, a 13-go mam zjazd rodzinny u mnie. Myślałam, że wynajmę kogoś do pomocy

- Ale zapomnij- dziś ludzie nie potrzebują się narobić. Porażka.




Rosną na tej samej rabacie z licencjonowanymi.

Widoczki dalszego planu- urocze- szkoda, że nie będę mogła z dziewczynami ich zobaczyć na żywo.
U nas leje bez ustanku- przyjdzie mi chwasty wyrywać w burzę. Zdrowotnie zaniemogłam i mam kłopot z pracami ziemnymi, a 13-go mam zjazd rodzinny u mnie. Myślałam, że wynajmę kogoś do pomocy



____________________
Kasia Ogród hortensjowo brzoskwiniowy
Kasia Ogród hortensjowo brzoskwiniowy