Jutro obejrzę moje bukszpany. Ciężko walczyłam, żeby się u mnie zadomowiły. Nie dam ich pożreć.

Tak kolejne draństwo - podoba mi się sposób z pułapkami feromonowymi




Dwa dni temu jeszcze chwaliłam się przyrastającą pięknie kapustą ozdobną, wieczorem połowa w zeżarta przez gąsienice bielinka kapustnika... a taki ładny motylek latał...

szlag by to trafił..............

te pajęczyny były jakieś nietypowe ?

Co za okropna ćma.
Ania a jakie stężenie dokładnie robisz? Ile wody na 1 gram proszku Mospilan? Ten Mospilan to 20SP?
Będziesz pryskać ponownie?
U mnie jakaś ćma wyleciała z bukszpanu ale nie miała obwódek tych brązowych na skrzydełkach,oprządu nie zauważyłam ani gąsienic ale czuwam.
Będziesz stosować pułapki feromonowe? Może lepiej je zawiesić.

Gąsienice te co dostały oprysk bezpośrednio na skórę zdechły, ale te co są w liściach (i trudno tam nawet dojść z opryskiwaczem) to do teraz maja się świetnie. Bukszpan znika w oczach.

Nie ma żadnej pajęczyny, nie widać niczego póki nie rozgarnie się bukszpanu.Pajęczyny robi pająk co robi takie śmieszne lejki. W początkowym stadium, widać ZIELONE GRANULKI CHYBA ODCHODÓW. Gąsienice się kamuflują w liściach,. na łodygach. Kolejne stadium to zanikający bukszpan i brak liści..

Idę zbierać dalej to cholerstwo póki nie przyjdzie jutro ten drugi oprysk.. mam nadzieję, że przyjdzie. A może mospilan musi pokrążyć w sokach i dopiero jak się nażrą to zdechną Ale żrą w takim tempie, że jak zadziała to bukszpanu nie będzie

Bukszpany wyglądają jak chore na grzyba..a to te gówno.

Foto mam na telefonie.. wrzuce

Nie wiem co widac bo z telefonu wrzucam. Ma byc gasienica, poczatek zerowania i stadium kolejne...

Ania dziękujemy za te cenne informacje! Niezła detektywka jesteś
A poza tym jaki cudny ogród w tym linku o ćmie .. -D
Jezowki przesadzone wtedy dały radę i jeszcze zakwitły

No nie, jeszcze tylko Ci ćmy brakowało

Już nic nie piszę. Z Azji via Holandia?

Czytałem ostatnio o tej ćmie... I już trzęsę portkami, bo do swoich bukszpanow dotrę jutro...