Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Małej Mi 2017

Ogród Małej Mi 2017

Gosialuk 16:10, 23 lip 2018


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5879
Jaka ciekawa dyskusja. Generalnie popieram kierunek, żeby sadzić to co dobrze sobie daje radę, czy to zimą czy to jak zbyt sucho lub mokro. Ale też młodzi doświadczeniem ogrodnicy, jak ja na przykład, muszą trochę poeksperymentować, a czasem nawet zaspokoić głód chciejstw i na własnej skórze się przekonać, że nie tędy droga.
Melduję Aniu, że wszystko posadziłam. Założyłam przedszkole jeżówkowe i trawkowe. Rozwar potraktowałam ukorzeniaczem i mam nadzieję, że da radę. Dzięki wielkie.

PS. Suchodrzew też mam.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
ElzbietaFranka 17:31, 23 lip 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14724
Aniu bardzo sie ciesze, ze jestes zadowolona to Mercedes wsrod odkurzaczy wodnych.
Tak jak pisalam mam 2 ale ten jest lepszy bo nie trzeba czekac az woda odplynie. Moja woda oczyszczona odplywa na rabaty dodalam weza niebieskiego lub pod sasiednie brzozy to dobry nawoz.

Potem dolewam wody do oczka mam studnie.

Mam nawodnienie kropelkowe pod wszystkimi tujami, ale nigdy nie jestem pewna czy dobrze podlane wszystko. Wiec chodze z wezem i podlewam na rabatach.

Zawsze chetnie komus pomagam jak w potrzebie.

Pozdrawiam
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
ElzbietaFranka 18:17, 23 lip 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14724
Ania jeszcze raz jak na rabaty to kup sobie węża strażackiego niebieski można kupić na metry i zamiast worka nasunac. Nie pamiętam jaką szerokość bo rura na końcu dostosowana do worka przynajmniej u mnie tak jest zakończenie rozszerzone więc musisz zmierzyć najpierw obwód tego zakonczenia. Węże są o różnej średnicy ułatwi ci to odprowadzenie tego syfu.

Worek można używać, ale ja zrezygnowalam. Jak bez worka osad zostaje na ziemi a woda wsiąka do ziemi jak wyschnie osad można go pokruszyć pod rośliny.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Mala_Mi 23:42, 23 lip 2018


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
sylwia_slomczewska napisał(a)

Aniu moje wtedy umarzły bo miałam wygwizdów i one były maleństwa sadzone jesienią w grunt. Te same bo nowych nie miałam na dzień dzisiejszy są wielkości pół metra i szerokie na metr bo ich nie tnę, pasują mi takie, nie osłaniam na zimę z braku czasu......no nic, sprawdzałaś u siebie wiesz, że nie chcesz

Sylwia chodzi mi o to, że na rośliny "szkieletowe", architektoniczne suchodrzew z uwagi na kapryśność się nie nadaje.
Jak wpiszesz w wyszukiwarkę suchodrzew to wszyscy co go mieli piszą, że im zimą wymarzł, jak nie do zera to do gołego. Wygwizdów czy nie, ale zakaprysił i to przy słabych zimach.
Nie czytamy uwag tych co wiedzieli go na obrazku. I bierzemy pod uwagę strefę klimatyczną..
Jest ładny, podobał mi się, ale jako wypełniacz.. jak rozrósł się wielki i po raz kolejny wyłysiał po zimie to go wywaliłam.. bez żalu.
Kupowałam jakieś odmiany pstrokate i inne , te nawet nie próbowały przetrwać zimy..

Nie wyobrażam sobie frontu rabaty czy obwódek w tej ilości co mam, żeby mi co któryś nawet rok stały jak po przejściu ćmy bukszpanowej.. łyse... pomijam ilość cięcia.

Wiec nie chcę.. mam swoje powody

Łyse badyle??? Nie, posadzę trawy... cisy. Na razie tyle w zastępstwie wymyśliłam.. i idę spać..


A jeszcze poczytałam o mrozoodporności suchodrzewów i wszędzie piszą że słaba, trzeba okrywać na zimę, zimmozielony do -15.

Niczego nie okrywam i nie będę okrywać ..wyjątek stanowi kilka dalii do wykopywania i lotos..


____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 23:42, 23 lip 2018


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
ElzbietaFranka napisał(a)
Ania jeszcze raz jak na rabaty to kup sobie węża strażackiego niebieski można kupić na metry i zamiast worka nasunac. Nie pamiętam jaką szerokość bo rura na końcu dostosowana do worka przynajmniej u mnie tak jest zakończenie rozszerzone więc musisz zmierzyć najpierw obwód tego zakonczenia. Węże są o różnej średnicy ułatwi ci to odprowadzenie tego syfu.

Worek można używać, ale ja zrezygnowalam. Jak bez worka osad zostaje na ziemi a woda wsiąka do ziemi jak wyschnie osad można go pokruszyć pod rośliny.

Dzięki

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mariposa 07:56, 24 lip 2018


Dołączył: 29 gru 2017
Posty: 1335
Witaj, Mała_Mi. Trafiłam do Ciebie po nitce do azalii pontyjskiej, bo chyba ją sobie wsadzę, chciałam obejrzeć. I utknęłam na dobre! Cudny ogród! Gratuluję
Zaczęłam czytać pierwszy wątek i mam pytanie - myślałam o posadzeniu wrzosów na rabacie rodkowo-azaliowej, ale dużo osób odradza. U Ciebie były piękne, nie dałam rady przejrzeć całego wątku, nie wiem, co myślisz o nich po tylu latach. Sadzić czy nie?
____________________
Ela Motylogród
Mala_Mi 07:58, 24 lip 2018


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
anka_ napisał(a)
Aniu jak ta piękność się nazywa?
https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/170/1701360/original.JPG


Green Jewel
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
AgnieszkaW 08:31, 24 lip 2018

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
Aniu, zaglądam, czytam ciekawe przemyślenia. Bukszpan trudny do zastąpienia, ja już myślałam, że u mnie w tym roku jest super, że mu nic nie będzie, a wczoraj patrzę: choroba grzybowa i liście schną, ech... Na róże mam nerwa, Boniki chyba będę usuwać, bo po pierwszym kwitnieniu czerwcowym wyglądają źle, właściwie w ogóle nie wyglądają, to po co je trzymać...? Tak jest z wieloma roślinami. Trzeba je dostosować raczej (czyt. zawsze) do "swojego podwórka". Trawy są super, choć ich rozdzielanie i rozsadzanie już niekoniecznie (wymaga sił fizycznych). Tak się zastanawiam: czy istnieją rośliny idealne? Pretendentem są chyba funkie...
Ależ się rozpisałam... Buziaki zostawiam dla Cię

Ps
Twój ogród oczywiście wygląda pięknie, niezależnie co z niego wyrzucisz, a co dodasz
____________________
Agnieszka Jurajski Ogród *** Wizytówka
kaz742011 09:22, 24 lip 2018


Dołączył: 01 sty 2016
Posty: 4248
Mala_Mi napisał(a)

Faktycznie.. pozostaje tylko worek foliowy sobie na łeb założyć.... bo na bukszpan jakoś nie rozumie idei.. wykopać go i do worka?? Ale to raczej już z takim kompletnie zjedzonym.. a jeszcze lepiej spalić.

Danusia polecała.. Spinur.

Chyba przez deszcze nieskuteczne te opryski.. Tak się pocieszam. Bo w zeszłym roku raz mospilan i pomogło. Albo Mospilan ten co kupiłam był gorszy??

Jadę Sherpą ale też muszę poprawiać, tylko on nie jest systemiczny.


Lało i lało..a ziemia u mnie zwilżona na 15 cm.. poniżej łopaty nie wbije



Ania gdzie kupujesz ten środek. Czytałam o nim w wątku o ćmie ale u nas w ogrodniczych nie ma .

Z tymi workami to jest tak, że zakładasz szczelnie worki na bukszpany jak jest gorąco. Trzymasz, tak ze 2 godziny. Potem ściągasz worki. Bukszpany podobno żyją a ćma nie
____________________
Kasia - Miejski ogród w wersji mini
ana_art 12:28, 24 lip 2018


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
ja też mam nerwa na moje bukszpany, w tamtym roku dziadostwo je zaatakowało, spryskałam według instrukcji, nie ciełam, rozły z'dziurami' a le w tym roku w dziurach pojawiły się nowe liscie odetchnęłam przyciełam i upał przyszedł przypaliło.. i teraz widzę że znowu grzyb je chwycił... nie wywalę mimo wszystko...
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies