Mala_Mi
19:34, 14 lis 2018

Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Nie pielone wogle w tym roku nigdzie. Tam gdzie ręką sięgnęłam idąc po ogrodzie.. tam gdzie nie sięgałam maskara.
Chabazie nie ścięte i zwykle nie ścinam, dopiero na wiosnę.. chyba że wygląda już tragicznie.. w tym roku tylko mega tragiczne wycięłam..dla wiekszości będzie to mega mega mega tragiczne

Liście w większości z trawnika ogarnięte, a reszta robi za ściółkę

Więcej nie zdążę już nic zrobić.. w weekend mam wnuki (obiecałam kino i takie tam) i jak zwykle parę rzeczy do nagonienia w pracy, a potem zapowiadają zimę..
Zadołuję tylko rdesty.. i trawnik może przy wnukach skoszę..
Jesień była piękna tego roku... mogłaby tak jeszcze pobyć do Bożego Narodzenia

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.