co do pogody masz racje zrobiły się cztery pory roku , a le nie te co znamy tylko dwie suche, dwie mokre na przemian. Patrzyłam w prognozę dla Małopolski na wakacje i do końca czerwca mamy to co teraz w lipcu deszczu od 6 stego nie uświadczymy aż do połowy sierpnia, a potem przelotny.
Temperatury najwyższe przez całe lato to 27 stopni.

Ale się zawsze zastanawiam czy w te długoterminowe wierzyć, bo co tam człowiek wie co będzie, wybuchnie wielki pożar, pierdyknie wulkan i już się zmienia pogoda na całej Ziemi. Pocieszające jest to, ze gdyby się sprawdziła to zalewać mnie będzie tylko do końca czerwca, a potem spokój....oby

sylwia_slomczewska napisał(a)

Da się tylko komary będą jak nie będzie komu zjadać ich larw.

Hmmm... liczyłam na ropuszki

Mala_Mi napisał(a)

Ten mój stary filtr ma już właściciela nowego.. ale mam taki malutki filtrek. Taki jak mój co mam tylko mniejszy. Powinien być dobry o ile go M nie wywalił. jak przyjedziesz to ci go dam. Bo spakować to nie wiem kiedy się pozbieram, ale przypominaj bym poszukała.

Ja nie dlatego o braku filtra pisałam. Toć nie będę wiozła przez pół Polski z trzema przesiadkami. Pewnie już bym jakiś nabyła tylko eM kaskady nie może skończyć. Muszę go pogonić jak się sytuacja z robotą trochę uspokoi.

Juzia napisał(a)

Hmmm... liczyłam na ropuszki

Ropuszki, żaby, pływak żółtobrzeżek, larwy ważek ....

sylwia_slomczewska napisał(a)

Da się tylko komary będą jak nie będzie komu zjadać ich larw.

Trzeba wstawić fontannę i komarów nie będzie

Mala_Mi napisał(a)

Trzeba wstawić fontannę i komarów nie będzie

A to fontanna w planach jest.

Czyli się da!?!

Przeproś Kazika i zabij mnie znowu mu imię przekręciłam

Naparstnice jak drzewa . Nowy filtr zacny. Ciekawa jestem fontanny.

Katkak napisał(a)

Naparstnice jak drzewa . Nowy filtr zacny. Ciekawa jestem fontanny.

Fontanna jest z nieba i wystarczy.
Zalane wszystko. Oczko +

Zalało nas ...na szczęście ja mieszkam na górce i powódź mi nie grozi. Co nie mienia faktu, że wodą się wszystko nasyciło. Zalane domy i ulice. Współczuje ludziom co walczą o swoje domy.
Pierwszy raz woda z oczka się wylała. Pada 2 miesiące. Ostatniej doby spadło wg moich szacunków 150 litrów na metr. I dalej pada,taki cały tydzień zapowiadają. Sama nie wiem czy lepsze 3 miesiące deszczu czy 3 miesiące suszy. Wybór jak w polityce... Lepsza dżuma czy cholera.
Woda stoi i wszędzie


A taki jest trawnik każdy krok to woda... Nie mam zagłębionego terenu i mam wyprofilowane. Po prostu woda jest wszędzie.

Basen był poniżej kołnierza.... Dziś się nie zdziwię jak się przelewa...


Nie narzekam bo oni mają gorzej.....ja mam mój szczyt górki...śpię spokojnie..domu nie zaleje.