Marsylii zazdraszczam, miałam raz jedną roślinkę, ale po zimie nie wyszła chyba ryby zjadłya teraz by na brzegu dużego oczka mogła szaleć do woli Cudne motylkowo bzyczkowo U nas dzisiaj ważka, motyle, a pszczoły i gołębie grzywacze na wyścigi do oczka przylatywały. A tu pić nie było jak bo my akurat odmulaliśmy, ech...
Ale teraz za to mają świeżą wode

ode mnie dostaniesz jeszcze raz marsylię stwierdziłam że ona najlepiej rośnie jak nie ma konkurencji innych roślin i ma bardzo płytki m. możesz brać też kawałek do przezimowania w chłodnym garażu może być ciemno totalnie.

U mnie owoców na czereśnie było tak dużo że jak nigdy. Tylko wszystkie owoce zgniły. Szybciej zgniły nie zdążyłam nie urwać.
Nie mam żadnych fotek bo nie robię bo nie mam gdzie zrzucać... A poza tym ogród trochę mnie denerwuje. Odma ja nic nie robię więc wygląda jak wygląda.
Wywaliłam róże posadziłam dali e.

Zapuściło mi się i nie mam nawet co pokazywać Szukałam co się nadaje..
ale karta się zapchał i po kilku fotach koniec. Nie mam gdzie zrzucić zdjąć ..
Dla historii ogrodu wrzucam..

Uwielbiam Wasz stawik a Ty jesteś mega opiekunem
Rybule kofam, my zarybiamy od nowa, ale czy się uda utrzymać?
Aniu ile cm miały Wasze te dwa duże karpie jak kupowałaś?