Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Małej Mi 2017

Ogród Małej Mi 2017

Mala_Mi 21:49, 10 maj 2017


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Piotr_ napisał(a)
Wiem co czujesz bo widziałem to u cb na własne oczy , porażka ale u mnie hosty to samo byłem sprawdzić.

Pojechałeś to poszłam jeszcze raz upajać się majowym ogrodem

Z pozytywnych rzeczy.. jedna glicynie żyje... nie zakwitnie najprawdopodobniej, ale liście puszcza. Na drugiej jedna gałązka żywa.. ma szansę się odbudować.. za kilka lat.. ale lepsze to niż nic.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
ewsyg 21:53, 10 maj 2017


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11912
No to masz babo placek. Szkoda tych host, ładne były
____________________
Ewa Pachnący różami, malowany bylinami, Skąpana w słońcu****
Piotr_ 21:56, 10 maj 2017


Dołączył: 13 sty 2014
Posty: 2987
To uważaj na złotnice trzymaj ją w szklarni narazie i podlewaj mam nadzieje że będzie żyć i zakwitnie
____________________
Egzotyczna wyspa na Podkarpaciu / Wizytówka-Egzotyczna wyspa na Podkarpaciu Pozdrawiam Piotrek
anna_t 22:00, 10 maj 2017


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
u mnie hosty takie więc nie było co mrozić, ogólnie to mam wrażenie że rosliny stoją w miejscu...
Aniu to po lewej stronie fotki to chwast czy coś szlachetnego?
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
barbara_kraj... 22:04, 10 maj 2017


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Dziś większość Ogrodomaniaków na serce narzeka. A wszystko przez ten klimat!

Aniu, dajesz wiarę, że winobluszcz u mnie solidnie podmarzł!? Do wycięcia!
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
Mala_Mi 22:08, 10 maj 2017


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Bogdzia napisał(a)
Przykro czytac że masz tak duzo strat takich pięknych roślin. Jednak tylko okolice Wrocławia są najpewniejsze , reszta kraju wszystkiego moze sie spodziewac. Nigdy bym nie pomyślała ze moze tak pomrozic u Ciebie, złosc i bolace serce po takich przeżyciach.


Cytując za Rzeszowską ochrona Środowiska. Podkarpackie leży na styku klimatu morskiego Europy północno-zachodniej i wschodnioeuropejskiego klimatu kontynentalnego. Klimat kształtowany jest głównie przez napływające z zachodu ciepłe masy powietrza polarnomorskiego (częstość występowania w ciągu roku około 65%), rzadziej przez napływające ze wschodu, z Europy Wschodniej i Azji, suche i chłodne masy polarnokontynentalne (częstość występowania około 20%).
Powoduje to ciepłe lato, ale potrafi zalecieć solidnym zimnem.

Cytując już klasykę.. sorki taki mamy klimat Za to martagony mnie bardzo pozytywnie zaskoczyły.. nie macałam ich (by nie psuć sobie humoru), ale wyglądają bardzo dobrze Plus dla nich w porównaniu do innych lilii.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Mala_Mi 22:13, 10 maj 2017


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
anna_t napisał(a)
u mnie hosty takie więc nie było co mrozić, ogólnie to mam wrażenie że rosliny stoją w miejscu...
Aniu to po lewej stronie fotki to chwast czy coś szlachetnego?


Miałam trochę host i w takim stadium.. też zrobiły się maślane

Natomiast po lewej może być aster, floks.... ale jak nie masz tu astrów i floksów to obstawiam chwast. Jakbyś jedno poświeciła i wykopała.. to chwast ma takie białe grubsze korzonki jak ośmiornica. U mnie takie coś porosło koło astrów i długo miałam dylemat co to jest..
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
ania1110d 22:18, 10 maj 2017


Dołączył: 04 maj 2017
Posty: 1014
Aniu coż mamy na to poradzić na Podkarpaciu tak jest-jak już mrozi to -najwięcej, jak snieg to dowali ile wlezie, jak słońce to grzeje
____________________
Ania Ogród w Cichym Dworku*Wizytówka
Gosialuk 22:29, 10 maj 2017


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5879
Napisałam epistołę podnoszącą na duchu i mi wcięło. Więc teraz krótko - trzymaj się Aniu.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Mala_Mi 22:32, 10 maj 2017


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Monia81 napisał(a)
hosty spokojnie się odrodzą, mi po ostatnich przymrozkach też je złapało teraz już mi było szkoda więc je doniczkami i wiaderkami nakrywałam bo się już ładniutkie zaczęły robić

Poprzedni przymrozek też mi je złapał, ale było tylko po kilka kłów czy liści.. zmarniały, ale nowe je nakryły.

Sebek napisał(a)
Szkoda roślin Mam nadzieję, że moje hosty dały radę, bo mam pół ogrodu nimi obsadzone...


Niestety ja też dużo

Konieczki napisał(a)
Dziolchy glowy do gory, odbije wszystko trza byc dobrej mysli ( no moze z liljami bedzie ciezko, ale ich Ci Aniu mniej zal). Mi zajaczek skubany wpieprzyl wszystkie paki kwiatowe rozchodnikow wierze ze mu smakowaly chociaz ale serce mi peka.
Mnie to serce peka jak czytam o walkach sadownikow, ci to maja duzo gorzej. Wiem marne pocieszenie ale to tylko roslinki


Lili też bardzo żal.. mam ich dużo.. miałam dużo.. tylko lilie są akcentami, smaczkami, kwitną jakiś czas, a hosty wypełniają duże powierzchnie rabat przez cały sezon. Sadownikiem nie jestem, ale drzewka owocowe mam i owoców też raczej mieć nie będę.. a tak lubię chodzić po ogrodzie i skubać owoce ..

Ograniczam listę narzekania do kilku rzeczy..


Rench napisał(a)
Aniu,moim skromnym zdaniem hosty powinny się odrodzić od kłączy. To dopiero początek sezonu. Słonko przygrzeje i nowe kły wybiją


Basilikum napisał(a)
Aniu mocno tulam, no co za wiosna
mam nadzeje, ze Renata ma racje. Ba na pewno ma racje


Hosty przeżyją, tylko pytanie czy się w tym sezonie odbudują na nowo jak po zimie? Bo wyglądają tak jak na początku zimy. Okresu spoczynku nie będzie.. zapowiadają już ciepło.. na najbliższe 10 dni bez przymrozków i w porywach +18 (w nocy w porywach 7)

jolanka napisał(a)
Ja wczoraj okrylam hosty doniczkami. Mam nadzieję, ze przetrwały. Ale nie byly takie duze. Wspolczuję strat.



Mogę nakryć hosty... tylko czym i kiedy??? Dziś jeździłam i widziałam całe hektary na polach przykryte agrowłokniną . Ale pole łatwiej nakryć niż moje kilkaset host. Mam ponad 70 odmian, a niektórych po kilka czy kilkanaście sztuk.. Upchane pomiędzy byliny... Nie wiedziałam co mam nakrywać, bo wszystkiego żal, a wszystkiego nie nakryje.. Zwyczajnie nie mam kiedy.

Nakryłam kartonami moje doniczki z jednorocznymi, bo szkoda mi ich było.. i dupa.. pomimo okrycia przemarzły Piwonię koperkową nakryłam wiadrem, bo ma już uchylone pąki... i liście pod wiadrem jeszcze wieczorem były zamarznięte

Reasumując.. na tyle było zimno, że okrycie by nie pomogło

Nie zostaje nic innego jak liczyć, że może jeszcze raz zechcą rozpocząć wegetację od zera ..oczywiście hosty.

Ależ mam nerwa ...

Reszcie odpowiem jutro, bo wracam do pracy Jeszcze sporo mi zostało do zrobienia
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies