Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowa przygoda Łukasza II

Ogrodowa przygoda Łukasza II

lojalna_ 19:14, 08 kwi 2017


Dołączył: 29 lip 2014
Posty: 19078
Luki współczuję . Mam nadzieje ze jednak coś odratujesz .
____________________
Jola Lawendowy zawrót głowy
19:58, 08 kwi 2017
pogrom??? bylinowej nie bedzie? ech trudno mi w to uwierzyć ale ....jak patrze u siebie ....niby jakos duzo nie padło ale jest beznadzieja ...moja obwódka bukszpanowa straszy w tym przypadu teoria "bedziesz miec miejsce na nowe rośliny jest bezsensu" nie mam pomysłu czym mozna zastąpic obwódki bukszpanowe zeby nie wygladały tandetnie?

czytam że twoja obwódka w kratke ...to jest jakies kuriozum ...ktos urzekł no bo jak to inaczej wytłumaczyc ? ......czy to za płotem na foci z krokusami......w oddali?

Luki 23:31, 08 kwi 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Zawitka te na bylinowej zostawię w spokoju bo wszystkie są zarażone i chore. Nie ma sensu tego przesadzać, jakieś kule będą do odratowania, ale jak 3 zostaną to będę się cieszył, żywopłocik tak w 50% do wymiany i to akurat zrobię, zdrowe posadzę razem, a reszta nowa będzie musiała być o ile uda się załatwić i dobre duszyczki znó się nade mną ulitują.

Gosiu szlak mnie jasny trafia jak o tym myślę tym bardziej, że te bukszpany to bardzo ważny element na rabatach u mnie, a inne rośliny będzie trzeba jakoś przeżyć, chociaż nadal liczę, że magnolie żyją bo jak pąka liściowego się rozdrapie to w środku są zielone listki.

____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Luki 23:36, 08 kwi 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Jolu dziękuje, ze stratą na bylinowej powoli się godzę, ale o resztę będę walczył bo nie mam zamiaru przerabiać całego ogrodu i tak prawie połowę teraz rozkopałem.

Justyno bylinowa będzie, ale chyba czekają ją spore zmiany, teraz układ róż nie za bardzo mi będzie pasował, ale tych na pewno nie chce mi się przesadzać... coś będę musiał wymyślić lub całkowicie zrezygnować z zimozielonego elementu tej rabaty.
Wiesz gdyby mnie było stać na coś nowego to bym sobie teraz pojechał i kupił nowe buksy w CO, ale inne realia mamy

Ten na zdjęciu to u siostry i akurat dobrze wygląda w porównaniu do mojego na bylinowej, chociaż też dzisiaj dojrzałem oznaki grzyba, kule u siostry z mojego chowu (3 lata od małych sadzonek) też wszystkie kaput, dobrze że ich tylko 6.

____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Zana 23:46, 08 kwi 2017


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Przykro mi jak czytam o Twoich bukszpanowych stratach. Tyle kasy, pracy a przede wszystkim serca włożone, a tu taki pogrom Ci się przytrafił. Mimo wszystko bylinową na pewno będzie nas i w tym roku urzekać, tego jestem pewna.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Sebek 23:47, 08 kwi 2017


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Dzisiaj zobaczyłem swoje bukszpany i... trzęsę portkami, ze tez mi padły... w życiu tak brązowe nie były...
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Luki 23:47, 08 kwi 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Każdy kto ma podejrzane bukszpany niech przeczyta moje wypociny.

Zły jestem, że w zeszłym tygodniu nie poczytałem więcej i nie opryskałem wszystkich bukszpanów.

Poczytałem, zrobiłem dokładną wizję i na 90% wiem co stało i dzieje się z moimi bukszpanami.

Zimą zostały uszkodzone przez mróz, co było widać już w lutym, zbagatelizowałem bo stwierdziłem, że i tak odrosną. Niestety przy odwilży i olbrzymich ilościach śniegu przez ponad tydzień stała u mnie woda.

Później do walki wkroczyły najprawdopodobniej dwa grzyby: Volutella buxi oraz Macrophoma candollei


jak piszę lektura : "Przenoszone są one na sąsiednie rośliny przez krople wody lub owady. Szczególnie łatwo infekcji ulegają rośliny uszkodzone przez niską temperaturę, przesuszone lub posadzone na zbyt mokrym dla nich podłożu."
W wątku o bukszpanach Danusia też o tym pisała.

Bukszpany miałem osłabione mrozem, później stała woda. W zeszłym tygodniu te najgorzej wyglądające wyglądały coraz gorzej, a po ostatnich opadach na zdrowych bukszpanach zaczęły się pojawiać również plamki.

Niech każdy dokładnie sprawdzi swoje bukszpany jeżeli mają jakieś uszkodzenia mrozowe. Ja zacząłem walkę od oprysku Signum, w poniedziałek podleję wszystko Topsinem, a po tygodniu znów opryskam czymś na grzyba, Signum lub Dithane, a miałem chemie ograniczać...

No nic pozostała walka o te które wyglądają jeszcze dobrze i średnio, trzymać kciuki

Jeszcze takie spostrzeżenie co do stosowania miedzianu na bukszpany wiosną, na początku marca dokładnie wszystkie opryskałem... jak widać nic to nie dało i ja sobie ten oprysk już daruję.
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Sebek 23:53, 08 kwi 2017


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Zatem tez będę lać chemię...
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
malgorzata_s... 23:58, 08 kwi 2017


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33821
Myślisz żeby podlać jeszcze? Ja już pryskałam miedzianem wszystko bez wyjątku cały ogród a w poniedziałek signum będzie.O podlaniu nie myślałam ale jak tak piszesz to podleję
____________________
ogrod-cioci-cz-3/ Gocha - Ogród cioci czyli ciociogród cz. 2 / Ogród Cioci cz. 1/ Wizytowka ogrod-cioci-Gosi/
Luki 00:02, 09 kwi 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Podziałałem dzisiaj trochę w ogrodzie.
Zaczęło się od oprysku bukszpanów, skończyłem zrywać darń na nowej rabacie, wysadziłem resztę roślin, którą musiałem, kolejne 4 metry kostki ułożone, część wykopanych roślin posadzona w nowych miejscach, skończę w poniedziałek sadzić to co wykopane, doniczkowe rośliny poczekają do przyszłego weekendu. Później przyjechali goście świętować 86 urodziny babki

Widząc pozytywy w pewnych sprawach:
Różaneczniki prawie w ogóle nie zakwitną w tym toku, chyba tylko Jan III Sobieski dał radę mrozom, ale np Władysław Łokietek też stracił pąki o ile całe nie padły, a niby takie mrozoodporne. Jęzlei rh żyją to będę miał mocne i zdrowe przyrosty, a kwiatów będzie dużo w przyszłym roku.

Mnóstwo turzyc padło, głównie Ice Dance i Evergold. Martwiłem się co zrobię z nadmiarem Ice Danców... mam problem z głowy bo prawie nic mi nie zostało

Jakieś pojedyncze jeżówki przeżyje, podgniłe rozchodniki podzielę, pysznogłówki też jakoś marne w tym roku będzie trzeba na nowo wsadzić.

Jak na złość zawilce jesienne, które były zadołowane mające strefę 6B mają się znakomicie i rosną

Padła lawenda u siostry i parę turzyc, do tego wszystkie kulki buksowe mojej hodowli. Cisy na żywopłotach wyglądają marnie i też chyba padły.

Pierwszy raz przezimowały mi ostróżki hip hip hura... by je coś strzeliło

Glediczja nie padła, a to pozytyw bo rośnie w bardzo przewiewnym miejscu.

Wszystkie miskanty, a nawet resztki rozplenic po zeszłorocznych stratach już ruszają.

Magnoliom zmarzły wszystkie pąki kwiatowe, teraz mocno trzymam kciuki, żeby chociaż liście wypuściły, a na kwiaty sobie poczekam.

Na koniec połowa nowych tulipanów nie wyszła i część lilii zgniła w miejscu gdzie woda stało, ale nie ma tego złego bo w poniedziałek przychodzi wielka paka na 3 ogrody
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies