Trochę łyso na razie bez tego żywopłociku...ale nie będę Cię dołować, u mnie beżowo za to

Tym bardziej, że z pewnością tam coś wymyślisz.
Szlag mnie trafia na ten deszcz, następne
dwie jeżówki mi zgniły, tym razem ubiegłoroczne Blackberry Truffle...już nie śmiem pisać Ci listów miłosnych...