I o to chodzi w Święta, by była ciepła i rodzinna atmosfera, uwielbiam ten czas.
Ja pewnie już bym dziś do domu wniósł choinkę ,,po amerykańsku,, ale do 24 grudnia pewnie by mi tylko z niej szkielet się ostała

Na pierniczka niestety nie wpadnę, bo za daleko chyba mam ale zaglądać będę
krasnale pierwszorzędne i nawet łapki mają cudowne jak przyczepiłaś im takie fajne nosy, na klej czy przyszyte?? a dojrzewaniem nie straszcie mam dwóch chłopaków, daleko im jeszcze do dojrzewania a ja już czasem opadam z sił szczególnie przy młodszym, bo ma "charakterek"

Widzę, że ogród przygotowany do zimy . Porządeczek jak ta lala .

Figurki z masy solnej wyszły piękne. Będziecie je malować?
Czytam o trudnym wieku . Nie straszcie. Aż tak źle? Dobrze, że pamietam jeszcze jak to było ze mną, więc nie waham sie robić tej wiedzy użytku . Ale prawdą jest, że dzisiejsze dzieci mają zupełne inny stosunek do świata niż my w ich wieku...
Kurcze, strach sie bać...

Aha, jednego pierniczka porwalam

Ale ozdoby!!!! Zazdroszczę i lecę do sklepu

Oj święta prawda, moja to wyszczekany szesciolatek... niestety charakterem po mamusi. Ale już widzę, że będzie tylko gorzej, trafiła kosa na kamień eh

Dekoracje pełna parą lecisz
A próbowałaś robić z zimnej porcelany? Ja jeszcze nie próbowałam , ale z tego co w necie widać to bardzo szybko wysycha i świetny efekt daje

Madzia śliczne te Twoje dekoracje. Ozdoby z masy będziesz na choinkę wieszać ?

I co kupiłaś ....pochwal się
Ja gałęzie kupiłam


Coś tam jeszcze dodam , ale nawet same mi się podobają


Niedaleko pada jabłko od jabłoni hihi ..... wesoło będzie