po wichurze wyrwało mi plotek zasłaniający taras ..... w sumie i tak chciałam go zlikwidować natura mi pomogła
Dobrze ,że tylko tyle strat
Na razie przywiązany do huśtawki
Ostatnio wiatry są straszne, u nas nigdy nie wiało jakoś mocno, a ostatnio to przygina nawet największe kilkumetrowe tuje do ziemi, tak że zawału dostaję.
Dobrze, że drzewka całe.
Drzewka całe trochę je wygięło ,ale mam nadzieję ,że nic im nie będzie ,bo lubię te płaczące brzózki
Dobrze ,że przestało wiać ....prąd szwankował cały dzień , ale już działa ..
.internetu nie było ......przynajmniej okna pomyłam i lampy ....już coś roboty odpadnie