Madziu decyzja podjęta, mąż się podejmuje wyzwania, tym bardziej,że robił oczko wodne rodzicom no to teraz musi zrobić żonie w ogrodzie, wyjścia już nie ma
na razie mam w planie ,żeby tam prąd, aż do brzózek doprowadzić ,pózniej muszę znalezc odpowiedni kamień -żeby wpisał się w skalniak ....więc trochę to potrwa
jak dobrze ,gdy em zrobi wszystko co się chce u mojego to wszystko musi mocy urzędowej nabrać ....i nie muszę co pół roku przypominać jak w kawale hihi