kerii
18:44, 03 mar 2019
Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185
Hej.
Pooglądałam, poczytałam i pomysł z kamieniami jest fajny może nawet wykorzystam też mam psy, i też korytarz przebiegowy za rabatami
Ale apropo tych kamyków to nasunęłam i się taka sugestia w sumie trochę podobna do Makadami, że chwilowo te kamienie wyglądają tak trochę sztucznie, poza tym wydaje mi się, że jak je ułożysz na "psiej ścieżce" to ona omijając przeszkodę będzie tratować trawy obok. Ja bym te kamyki tak położyła, żeby pełniły raczej funkcję ochronną dla tego co posadzisz a nie przeszkadzały psu w biegu, bo tak czy tak, ona i tak tam będzie biegać zwłaszcza w amoku, znam to a autopsji
A druga kamykowa inspiracja nasunęła mi się w przedogródku. Napisałaś, że zniszczyła Ci runiankę i że jej chyba ścieżkę tam zrobisz a ja bym właśnie nie robiła ścieżki, tylko kamolce tak postawiła, żeby zmusić ją do ominięcia bo ma gdzie, są ścieżki z płyt.
To takie moje co mi się nasunęło po lekturze
może się przyda może nie.
A co do tojeści to nie wiem czy we wszystkich ale w moim lidlu były sadzonki po 5zł, nawet się zastanawiałam czy kupić czy nie, bo taka pomarańczowa ale chyba jutro polecę może jeszcze będzie
Madzia rozumiem Twój smutek, moja mama odeszła 4 lata temu a mnie się nadal wydaje jak by to było w tamtym miesiącu. A wczoraj skończyła by 72lata. Zaniosłam jej ulubione tulipany, twarde są więc zimno nie powinno im zaszkodzić.
Przepraszam, że tak smutno, trzymaj się cieplutko.
Pooglądałam, poczytałam i pomysł z kamieniami jest fajny może nawet wykorzystam też mam psy, i też korytarz przebiegowy za rabatami

Ale apropo tych kamyków to nasunęłam i się taka sugestia w sumie trochę podobna do Makadami, że chwilowo te kamienie wyglądają tak trochę sztucznie, poza tym wydaje mi się, że jak je ułożysz na "psiej ścieżce" to ona omijając przeszkodę będzie tratować trawy obok. Ja bym te kamyki tak położyła, żeby pełniły raczej funkcję ochronną dla tego co posadzisz a nie przeszkadzały psu w biegu, bo tak czy tak, ona i tak tam będzie biegać zwłaszcza w amoku, znam to a autopsji

A druga kamykowa inspiracja nasunęła mi się w przedogródku. Napisałaś, że zniszczyła Ci runiankę i że jej chyba ścieżkę tam zrobisz a ja bym właśnie nie robiła ścieżki, tylko kamolce tak postawiła, żeby zmusić ją do ominięcia bo ma gdzie, są ścieżki z płyt.
To takie moje co mi się nasunęło po lekturze

A co do tojeści to nie wiem czy we wszystkich ale w moim lidlu były sadzonki po 5zł, nawet się zastanawiałam czy kupić czy nie, bo taka pomarańczowa ale chyba jutro polecę może jeszcze będzie

Madzia rozumiem Twój smutek, moja mama odeszła 4 lata temu a mnie się nadal wydaje jak by to było w tamtym miesiącu. A wczoraj skończyła by 72lata. Zaniosłam jej ulubione tulipany, twarde są więc zimno nie powinno im zaszkodzić.
Przepraszam, że tak smutno, trzymaj się cieplutko.
____________________
Jola Moja glebo terapia
Jola Moja glebo terapia