Ewa ach ile mi się rzeczy marzy jeszcze do ogrodu ….niestety totolotek jakiś niełaskawy dla mnie …..ale pomalutku dojdziemy do etapu ,że tych chciejstw będzie coraz mniej
Donice staruszki jeszcze raz dziękują za uznanie
ona ma 3 lata -jeszcze mam 2 takie giganty w skalniaku ,bo pozostałe po mocnym cięciu jeszcze się nie pozbierały
tu jest ich pełno ,ale to chyba inna odmiana -w zeszłym sezonie były śliczne ,a teraz jeszcze ich nie widać -są pomiędzy miskantami
No właśnie ja też mam dwa rodzaje te co kupiłam pierwsze powoli nikna... A te co w zeszłym roku idą w siłę dokupilam ich przy tarasie teraz i nie wiem czy nie za gęsto hihi
Ewuś nie pamiętam nazwy ,ale wygoglowałam i może faktycznie to jest to
jutro po pracy mam zamiar podjechać po jakieś kwiatuchy do wiśniowej ,to sprawdzę ich nazwę
taras już powoli zaczyna mi się podobać -jeszcze poduchy ,dywan i będę zadowolona ….chyba bo wiesz jak to jest ….kobieta zmienna jest
Kasiu powiedzmy ,że pół ogrodu już mi się podoba ,a druga połówka jeszcze do dopracowania ….ale najpierw musi trochę się rozrosnąć ,żebym wiedziała co i gdzie przesadzić
np. ta rabata z wiśniami mi nadal nie gra -co prawda tam jest pełno róż i innych kwiatów -więc muszę uzbroić się w cierpliwość ….
jakoś trudno mi to bordo rozjaśnić -jutro wybieram się po kwiatuchy po pracy ,to może coś wypatrzę
.
i tak zrozumiałam 
…..ale pomalutku dojdziemy do etapu ,że tych chciejstw będzie coraz mniej 
