Magleska
20:57, 02 maj 2020
Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Kasiu


u mnie też dziś troszkę popadało …..ale nie za dużo ….
miałam ambitne plany walki dalszej z perzem ,ale niestety moje siły odmówiły mi posłuszeństwa …..więc lajtowo-powymieniałam dekoracje w donicach na tarasie ( z własnych sadzonek wszystko ),poplewiłam ścieżkę między skrzyniami ….i tyle ….
czasem trzeba odpocząć -jutro też wolne ,to myślę ,że dojdę do siebie

teraz zaplanowałam ,że maksymalnie będę odchwaszczać po 2,5-do 3m ( jak przęsło w płocie ) ….zostało mi około 40 metrów ….trochę mi zejdzie

Buziaki
