4 dni ciężkiej pracy we dwójkę …..ale nowe skarpy uporządkowane-jeszcze na efekt trzeba poczekać ,ale wyobrazcie sobie je za rok
i ukradłam eMowi kawałek przy basenie -zrobiłam sobie rabatę oczkową

jeszcze nie skończone ,ale i tak Wam pokażę w ramach przeprosin ,że się nie udzielam u Was ….jakoś nie wyrabiam się ostatnio
z dalsza -to jest jeszcze nie skończone ,więc przymknijcie oczy na niedociągnięcia

i trzymajcie kciuki za klony ( kolejna przeprowadzka )
są tu klon garnet -ten drugi nie pamiętam nazwy ,hakonki z własnego podziału i jeżówki też podzielone ….
brakuje wykończenia -tj zakrycia brzegów .kory i kilku głazów pomiędzy ….
lecę do Was teraz ,ale tak padam na pysk ,że nie wiem ,czy jestem w stanie coś mądrego pisać


Buziaki dla Was Wszystkich
