Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Tajemniczy Ogród

Pokaż wątki Pokaż posty

Tajemniczy Ogród

makadamia 13:21, 17 wrz 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Iwonka napisał(a)
Wolałabym ugory przekopywać niż projektować nasadzenia. To nie jest takie proste


No niełatwe - ale za to jakie ciekawe

Iwonka napisał(a)
Przerażają mnie moje wtopy, ale może potrzeba ich właśnie, aby dojść do ideału. No prawie


Jestem przekonana że tak!
Wiesz, że lubię czytać różnych angielskich czy amerykańskich ogrodników/projektantów ogrodów? Oni mają takie cudowne, długofalowe spojrzenie na ogród. Nie mają tego często u nas spotykanego podejścia "zrobić, jak najprędzej, i niech rośnie i mi głowy nie zawraca".
Dan Pearson (opisuje to w swojej książce) sadzi takie czy inne drzewo i pogodnie stwierdza, że będzie się nim cieszył za wiele lat.
Virginia z ogrodu Pettifers też zupełnie bez żalu stwierdza, że taka rudbekia się u niej nie sprawdziła i zostanie wymieniona.
Oni wszyscy widzą ogród jako proces, a nie miejsce.
Bardzo mi się to podoba. Uwalnia człowieka od presji związanej z podejmowaniem decyzji.
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
tulucy 13:23, 17 wrz 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12895
U mnie się nie sprawdził przegorzan poszedł po 3 latach out i mam dziurę do zagospodarowania

I myszy mi się nie sprawdzają - one bardzo dużo procesów zapoczątkowują
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
makadamia 13:31, 17 wrz 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Brzozowadziewczyna napisał(a)

Próbowałam złapać całość tej nieszczęsnej rabaty. Stoję pod sosnami przed domem Proszę chwalić - czy widzicie ten spójny zarys rabaty, tę niebanalną powtarzalność nasadzeń, te wylewające się w kilku miejscach hortensje (mówię o tych wypierdkach, co je posadziłam). Tak, tak, tu potrzebna jest naprawdę duża wyobraźnia

Widzę to prawie nie uruchamiając wyobraźni

Brzozowadziewczyna napisał(a)
Iwonko/Toszko - jak widzisz, Twoja hakone została należycie zaopiekowana

Ten fragment rabaty szczególnie mi się podoba

Brzozowadziewczyna napisał(a)
I widok z drugiej strony - od ogrodu:

Bardzo lubię bordowe liście podświetlone słońcem
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Brzozowadzie... 13:40, 17 wrz 2019


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
tulucy napisał(a)


I myszy mi się nie sprawdzają - one bardzo dużo procesów zapoczątkowują

Prawda? I nornice też mi się nie do końca sprawdzają
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Brzozowadzie... 13:46, 17 wrz 2019


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Widzisz Asiu, podoba Ci się fragment z dojrzałym roślinami Tam rośnie Palibin cięty w kulę - lat 6, i Toszkowa hakone i śliwy lat 7 Dlatego reszta potrzebuje uruchomienia wyobraźni
A co do śliw - no to Ci powiem, że ja specjalnie rankiem idę obok nich od strony tarasu - to miękkie światło ze wschodu tworzy nierzeczywistą niemal poświatę.
W ogóle - uzmysłowiłam sobie ostatnio, że mnie w ogrodzie wcale najbardziej nie pociągają rośliny, tylko właśnie to światło. I jego przeróżne odmiany, poblaski, łuny, cienie.
Dzisiaj też łapałam przez okno przy robieniu kanapek

____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Brzozowadzie... 13:55, 17 wrz 2019


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
A jak już pomachałam wszystkim moim chłopakom na do widzenia, usiadłam sobie na schodach o tej 7.20 i widziałam takie światło:

I przed domem, tradycyjnie:
I z drugiej strony:
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Gruszka_na_w... 15:00, 17 wrz 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21989
Brzozowadziewczyna napisał(a)

W ogóle - uzmysłowiłam sobie ostatnio, że mnie w ogrodzie wcale najbardziej nie pociągają rośliny, tylko właśnie to światło. I jego przeróżne odmiany, poblaski, łuny, cienie.



O!!! To, to!! Dziękuję! Bo ja kiepsko się czasem czułam, kiedy dyskutowałyście o odmianach, rzucałyście łacińskie nazwy i malowałyście jakieś geometryczne rzuciki w różnych kolorach. Bo ja kompletnie nie czuję pojedynczych roślin. Mnie w ogrodzie pociągają barwne plamy w powiązaniu ze światłem i ruch związany z wiatrem. I bardzo lubię obserwować zmiany zachodzące w ogrodzie w ciągu dnia spowodowane różnym natężeniem światła.
I czasem tak się zapatrzę, że trudno mi nawiązać kontakt z rzeczywistością.
Bardzo mi się podoba ta rabata z boku. Przemyślana, spójna, pociągająca.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Misia 15:03, 17 wrz 2019


Dołączył: 11 sie 2017
Posty: 616
Uwielbiam oglądać Twój światłocień Przepraszam że tak z ukrycia ale taka chyba moja nieśmiała natura Jestem pewna że nowa część ogrodu będzie równie piękna
____________________
Misia - Między brzozami
makadamia 15:07, 17 wrz 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Masz rzeczywiście wyjątkowo piękne światło w ogrodzie.
U mnie takie ładne warunki występują dopiero po południu, kiedy lipy zaczynają filtrować słońce. Wcześniej jest albo patelnia, albo głęboki cień od budynków/iglaków, a to nie to samo
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Makusia 15:07, 17 wrz 2019


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Okoliczność, że zostałaś hojnie obdarzona światłocieniem, blaskami i łunami nakazuje się cieszyć i radować. Pomyśl- zawsze mogłaś patelnię dostać, albo zupełny mordor

To masz w gratisie, co nie umniejsza faktowi, że światłocień jedynie wydobywa efekt, który tworzą jednak rośliny i ich zestawienie.

Mam na myśli, że masz śliczny ogród
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies