Agata tak obecnie wygląda moje Evergold. Uważam, że to jeden z ładniejszych carexów. Fajnie rozjaśnia rabatę, ale nie świeci żółcią a bardziej kremem. Usunąć fotę?
To ich trzeci sezon, fajnie przyrosły na mej lichej glebie. Toszka pisze, aby nie mieć litości co do SC wiosną - zapamiętam

Ale też zastosuję do Evergold. Hakone zasycha na zimę a carexy gwiazdują i świecą, gdy wokół szaro i ponuro. W marcu, kwietniu myślisz sobie, że nie zetniesz tej gwiazdy. Potem przychodzi maj i jest lipa. Wszystko obok piękne i soczyste a nie ścięty carex straszy. Zeszłoroczne listki starzeją się, przysychają, nowe z trudem przebijają przez ten gąszcz. Dlatego bez litości uważam tniemy
Inny problem to faktycznie grzyb. Zbity środek carexa lubi go łapać. Kilka moich się jakoś z tego wygrzebało, dwa wypadły całkiem. Trzeba zatem zapamiętać, aby wykopać, oczyścić i posadzić.
Muszę przemyśleć SC pod szpalerem rodkowym. Tam prawie cały sezon cień. Nie mam pomysłu co posadzić, aby było widoczne, ale nie za bardzo. To tyły tej rabaty, której remont ostatnio fociłam.
W rabacie wykuszowej w pełnym słońcu poszłam w mount everest i po lecie niestety końcówki przypalone.
Za to ID na patelni, w glinie i suszy piękne. Wzięłam od Abiko, bo wywalała, straszyła, że będzie przypalać a tu taka niespodzianka