Hahaha, Sylwia, masz bujną wyobraźnię! Choć trochę prawdy w tym jest. Przy ognisku gramy i śpiewamy. Chłopaki uwielbiają Ale te recitale na cztery ręce... Rzadko. Choć na dwie słucham regularnie i pod koniec półroczy brzmią obiecującoNo, muzyki u nas wdomu duużo. Bo mąż do tego meloman A rano, to chyba my tę pobudkę na trąbce zaczniemy robić To jest myśl! Pozdrawiam ciepło!!! P.S. Przesyłam Wam naszych ulubieńców, właśnie siedzę obok nich, to cyknęłam Im fotę. Tych na ścianie
Fajnych klimatów słuchacie Klasa sama w sobie
Kasiu, gratuluję talentu Miałam w liceum koleżankę, która uczęszczała równolegle do szkoły muzycznej. Grała na fortepianie.Podziwiam za samozaparcie, bo z tego co pamiętam dużo wysiłku to kosztowało
Brzozowadziewczyno hej hej.Chciałabym się przywitać Ciepło, rodzinnie i miło w Twoim domu i ogrodzie. Będę zaglądać
Fajną rodzinkę tworzycie,piękne imiona synów.I podoba mi się również dom,bardzo klimatyczny