parę ślicznych widoczków obejrzałam

NO Kasia ścieżką wtą i wewte będę latać,a podkrzesane świerki z tymi nasadzeniami inna bajka,powiem ci jest na czym oko zawiesić.
Ja dostałam Nicolasy przez przypadek(kupowała zwykłą zieloną),przez dwa lata się nie zoriętowałam bo wyglądały jak zielona, ale w tym roku część liści już jest bordowa.

Ale tu fajnie z szałwiami!!!

Przepiękne obrazki, szałwię masz wyprosowaną jak żołnierze na warcie. Moha lekko się rozkłada na boki. Jaką masz odmianę? Świerki wyszły cudnie z tą poświatą.

O mamuśka właśnie uświadomiłam sobie że patrzę na tego derenia co mi dałaś, ale gigańcior.Będę musiała ciąć

I ścieżka z boku domu mi się podoba bardzo, muszę u siebie zastosować bo mam tylko trawnik i opaskę z kostki i wkurza mnie bo koszenie do bani, zresztą trawnik byle jaki tam jest.

Te szałwie co widać to dwa rodzaje - na podokiennej jest nn - jest niższa, gęstsza i bardziej niebieska a na frontowej z podkrzesanymi świerkami mam Ostfriesland (bardziej fioletowa), którą przesadziłam z tylnego ogródka, bo tam się bardzo pokładała. Tu ma więcej słońca, zobaczymy, na razie stoi całkiem nieźle.

O jak ładnie z tą szałwią jest! I ładnie sztywno stoi. Bardzo mi się podoba przedogródek.