Po pracowitej sobocie nie ma to jak wybrać się na "niedzielny obiadek" do teściów. A i tak można wracać z obiadku Siedzenia tylne złożone, pies między nogami na ziemi, placek na kolankach, a w bagażniku 12 dużych taczek ziemi. Teść też zapalony ogrodnik, więc o nic nie pytał z niedowierzaniem.
Bardzo mądre psiaki, lubiące się uczyć, przy niewielkim nakładzie racy fajnie je można wychować. Ja swojego kopania w ogrodzie oduczyłam. I w sumie to bardzo "ułożony psiaczek". Ale ma niestworzone pokłady energii, woda, ogień, nawet sztuczne ognie uwielbia, Sylwester to dla niego rozrywkowy okres. Siedzi przy oknie i merda ze szczęścia ogonem. Uwielbia biec ze mną przy rowerze i nie ma problemu, żeby nadąrzyć.