Te różowe są śliczne, ale moje serce skradły białe. Te jednak jeszcze głównie w pakach nieśmiało wyglądają spoza rozplenic. Dostały towarzystwo w postaci hortensji 'Silver Dollar'. Niestety dopiero wsadzone i nie kwitną, więc nie za bardzo je widać. Na efekt przyjdzie poczekać.
Witaj Anito
Odkryłam ostatnio Twój ogród i z przyjemnością sobie po nim pospacerowałam Widzę, że masz piękne bukszpany w donicach ... mogłabyś zdradzić co robić żeby przezimowały bez szwanku?
I po mimo września kwitnie jeszcze lawenda, choć po sierpniowych odwiedzinach rodzinki została mocno powycinana. Zobaczyli na rynku jak pani sprzedawała takie bukieciki z lawendy i wpadli na pomysł takie same sobie zrobić z mojej lawendy, bo przecież " ona i tak u mnie szybko przekwitnie" A ona na przekór wciąż kwitnie.
Witam u siebie,
Przetrzymuje je w nieogrzewanym garażu z oknem, ale nie wstawiam je tam za wcześnie, dopiero, gdy pierwsze mrozy przyjdą. Cały czas pilnuję podlewania. Gdy zostawały wcześniej na zewnątrz, nawet zabezpieczane, całą zimę wyglądały dobrze, myślałam ,że przezywały bez szwanku, dopiero późną wiosną zasychały. Chyba dopadała je susza fizjologiczna.
Niesamowicie te róże wyglądają na tle kamienistej ściany i błękitnych poduszek. Mam nadzieję, że obecne deszcze oszczędzą ich urodę. Żadnych podpór nie widzę, muszą mieć sztywne gałęzie przy takiej wysokości. Mnie niestety róże nie lubią i tak jak MałaMi zrobiłam remont i wydałam kilka w dobre ręce