Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Anitka 22:25, 17 maj 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7775
Krakus napisał(a)

no a moją glediczje mróz uszkodził...liście jak u Twoich klonów...niby kolor jeszcze jest ale oklapnięte..ale moja jeszcze mała i na bardziej odłonietym terenie więc wiatr też robi swoje..buk cały brązowy...orzech też..


Czyli od naszej strony Krakowa przymroziło. Współczuje. Nie wiem ile było, bo nie mam termometru. U nas za ogrodzeniem u sąsiada wszystkie wielkie orzechy całe brązowe - wszystkie liście przemrożone. Oj będzie to moje tło zapożyczone długo straszyć.


____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 22:28, 17 maj 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7775
Krakus napisał(a)

No czytałem właśnie że po pomidory pojechałaś


Pomidorki też kupiłam Nie maiłam swoich koktajlowych.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 22:34, 17 maj 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7775
sylwia_slomczewska napisał(a)

Ja bym w tej sytuacji przysypała do niebieskiej czyli tak by to miejsce szczepienia znalazło się pod ziemią, a gałązki na powierzchni, ale w internecie pisze żeby szczepienie zasypać na 10-15 cm, zasypałabym na 10 gdyby tych gałązek nie było, ale może one wyjdą z ziemi mimo zasypania. Albo może zasyp ją do momentu tego miejsca gdzie dłuższy przyrost wypuszcza zielone Skoro głównemu konarowi nie szkodzi zasypanie do 15 cm tylko powoduje korzenienie się to i temu do tej wysokości nie powinno zaszkodzić. Dolnym jeszcze śpiącym bym się nie przejmowała, pewnie wyjdzie z ziemi po jakimś czasie. Daje to też szanse, ze te dwa pędy się ukorzenia osobno niż matka i po paru latach będzie je można pobrać i odsadzić
Musisz też o jednym wiedzieć, zdarza się, ze piwonia szczepiona puści liście i kwiaty od podkładki i wtedy wyglądają one jak zwykłe piwonie bylinowe, trzeba je usuwać.


Sylwia dziękuje. Już wiesz, dlaczego pisałam, że dziwna
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 22:49, 17 maj 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7775
Iwonka napisał(a)
Nie cytuję zdjęć klonu, nie mam sumienia bardziej cię dobijać. Porażka z tym mrozem! Szkoda bardzo, akurat to drzewo masz na górce wyeksponowane i jeszcze z okien widzisz... U nas mrozu nie było chyba wcale. Nawet zapomniałam, że miał być. Dopiero u Sylwii o stratach poczytałam. Robiłam rano zdjęcia, fajne słońce było. Tam gdzie dotarłam wszystko całe. Samo życie niestety.
Piwonię kupiłaś Nie wiem jak sadzić, ale pochwalę się że piwonie od mamy po kilku latach mają pączki Wielka radość, to stara odmiana, bardzo gęsta i pachnąca.


Masz rację. Ten klon jest bardzo widoczny z wielu miejsc w ogrodzie i z domu. Siedzę teraz na sofie obrócona plecami do okien Drugi klon przed domem nie ucierpiał, niektóre liście tylko, a temu chyba 3/4 liści zmroziło. Tylko kilka dolnych gałęzi ocalało. Piwonie kupiłam drzewiastą. Mam sporo tych zwykłych u teścia na działce - białe i różowe. Cała ścieżka od bramki po obu stronach obsadzona - taka alejka piwoniowa Do wazonu na bukiety mam jak znalazł.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 23:05, 17 maj 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7775
abiko napisał(a)
Jej, faktycznie jakoś ten przymrozek w górę poszedł a nie przy gruncie. Jakiś małopolski biegun zimna masz u siebie.
Szkoda klona, bo cudny i teraz najładniej wygląda.

Ja bym piwonię schowała ze szczepieniem pod ziemię do pąka. Z jednej mi np. odbija nowa przy korzeniu i ciekawe co wyjdzie..

A gdzie ją chcesz posadzić?


Piwonię chcę posadzić po tej stronie co dereń pagodowy, ale wyżej, brakuje mi tam czegoś co teraz będzie kwitło, mam posadzony tam bez czarny ' Black Bueauty' i całą resztę co bardziej w lecie będzie widoczna- trawy, hortensje, jeżówki, rdest, budleje.

Już nieraz pisałam, że u mnie zimniej. Teraz drzewa bardzo oberwały, byliny mniej.
Tulipanowiec zmrożony.

Winogrono.

Perukoweic.

Dereń pagodowy.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 23:09, 17 maj 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7775
Bukszpany młode przyrosty mają przymrożone.

Cisy końcówki uszkodzone.


Końcówki żywopłotu z buka - dobrze,że i tak były do przycięcia częściowo.

Ziemniaki - dobrze,że wcześniej zrobiłam kopczyki i tylko końcówki wystawały.

____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 23:13, 17 maj 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7775
AgnieszkaW napisał(a)
Anitko, sukulenty masz przecudnej urody
Klonik mocno oberwał mrozem, szkoda....


Oj, szkoda klonika, oby przeżył, bo w październiku też go mróz załatwił. Teraz liście stopniowo brązowieją. Ale będzie za chwile straszyć
Chyba za bardzo się nim chwaliłam
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 23:16, 17 maj 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7775
Urszulla napisał(a)
Fajne liście tej piwonii


Tak bardzo mi się te liście podobają, nawet jak nie będzie kwiatów to liście będą fajnie wyglądać. I te bordowe łodygi przy bordowym berberysie.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 23:22, 17 maj 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7775
Urszulla napisał(a)


To nie wiedziałam bo paproci nie mam i nie zbieram. Ale ta niziutka mnie zachwyciła i te kolorki
A co tam knujesz poza tym?


Wybrałam się do szkółki i humor sobie poprawiłam

Ach te oczka

Duże karpy dali były po 4 zł. Szkoda, że tylko białe, ale ja biały lubię.

I ostróżki po 7 zł. Chyba będzie biała i niebieska.

____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 23:26, 17 maj 2020


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7775
Waclaw napisał(a)

Żal patrzeć. Może jeszcze odżyje? Ja w tym roku kwiaty na magnolii tak straciłem.


Mam taką nadzieje, a nadzieja umiera ostatnia Z dnia na dzień wygląda coraz gorzej. Obawiam się, że tak jak w październiku, gdy go zmroziło te liście zaschły i cała zimę były na drzewie. Musiałam je ręcznie zrywać. Nie wiem jak teraz się zachowa, bo na razie liście brązowieją i zasychają.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies