Anitka
15:51, 07 cze 2020

Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
U mnie jeszcze po tych przymrozkach był jeden w nocy z 20 na 21 maja - mniejszy, ale i tak nie miał już co złego robić


Dobrze,że przez moje opieszalstwo nie przycięłam bluszczu. Wszystkie młode liście mu zmroziło. Przycięłam i będzie odrastał.
Na ogrodzeniu przycięłam jesienią do malowania.
Zmrożone młode przyrosty.
Tak było przed przymrozkami.
A tak przy okazji widać ile go co roku przycinam. Przez chwilę widać murek oporowy
