A teraz zaległe pismo obrazkowe jeszcze z ery tulipanowej. Bo pokazywałam jak zaczynały kwitnąć. Mam wrażenie, że zimno wydłużyło kwitnięcie. Białe z czarnymi.




Białe przed domkiem w cieniu kwitły najdłużej.

Te purpurowe wydawały się na początku jednakowe, ale w miarę rozwijania zmieniały barwę i fajnie się barwy wystopniowały.

Tu widać dlaczego nie przeszkadzają mi zasychające tulipany. Bodziszki u mnie maskują ich liście.


Wygląda jakby bodziszki tak kwitły.

Przeczytałam i zszokowana jestem. Roślinami z wysyłki. Wyglądają jakby ta paczka z miesiąc do Ciebie szła.
Tulipany i wilczomlecz - śliczny duet.
Anitko - dużo zdrowia i uważaj na siebie.
Mam jeszcze pytanie - czy mozesz mi podpowiedzieć jak ciąć glediczję?

Ostatnie niedobitki tulipanowe pojawiały się do końca maja. Zastępowały je byliny. Pojawiły się czosnki.

Ta rabata w kręgu bardzo się zmienia w sezonie. Jestem z niej bardzo zadowolona, choc jeszcze nad nią "pracuję" I pomyśleć, że jeszcze do 2016 roku jej nie było a ja nie miałam prawie wcale bylin i nic o nich nie wiedziałam