Za oknem wstał szary poranek, z mżawką. Myślę, że to dobry czas na trochę floksów, które uwielbiam
Moje samosiejki:
A tu taki dziwaczek - wysiał się ubiegłej wiosny, a w tym roku wyrósł wielki i co ciekawe, jest bardzo mocno rozgałęziony, mimo, że go nie uszczykiwałam. Deszcz położył ciężką łodygę, druga nieco mocniejsza stoi. Nie widziałam dotąd tak rosnących floksów.