Effka mam nadzieję, że wykorzystałaś końcówkę lata i już biegasz jak kozica Mój buk tricolor od połowy sierpnia bez liści, w marketach cebulki - jak nic jesień nadchodzi.
Agania ja na przyszły sezon kupuję tylko główkowate i tulipany. Musze przetestować odmiany, które podobno powtarzają kwitnienie.
Agatadaj swojej glediczji czas, urośnie na pewno, aż za duża Drzewa w pierwszych dwóch, trzech latach idą w korzeń. Potem pędzą jak szalone. Twoją przesadzałaś, więc tym bardziej ma pod górkę.
Marta to derenie Ivory Halo. Mam je drugi rok, liczyłam, że zjedzą rozchodniki, tymczasem żyją w symbiozie
Wacław masz rację, imponujące. Zdobią teraz domy rodziny i znajomych
Sylwia te czosnki to moje odkrycie sezonu, bedę sadzić więcej. Do tej pory zdobią mimo braku koloru.
Agania kanciki to jakaś moja obsesja. Ponoć wymyślili je Anglicy, leniuszki wiedzą jak się ustawić Robisz kancik i nie musisz plewić rabaty. Pierwsze wrażenie się liczy, kto by wchodził w szczegóły Co do trawnika, to u mnie go nie ma Mam zwykłą trawę, której niewiele rusza, po skoszeniu zazwyczaj robi dobre wrażenie. Jak kancik
Basiu te czosnki faktycznie fajnie wśród dereni wyglądają. Będę dosadzać, bzyki je uwielbiają.
Miałam w sierpniu takiego lenia jak ty kochana Forum do kawki, zero weny do pisania. Szczęśliwie odpoczęłam. Ale fotki robiłam, więc będę wrzucać, jak to u mnie poooowoli
Nowa rabata dostała "papu", roślinki zbieram od dłuższego czasu. W sumie na tle jasnego domku lepiej wyglądają niż przymierzane w miejscu przeznaczenia Dużo różowości od Koniora, fajną masz tę szkółkę
Sadzenie wkrótce, koncepcja wreszcie jest. Chociaż jeszcze parę dni temu jęczałam z Anitką, że będzie wzywana na pomoc.
Moje jedyne tegoroczne zakupy internetowe to gillenia i żeleźniak. Bardzo ładne sadzonki w dobrej cenie. Szkółka Bergenia. Posadziłam, fajnie rosną. Jedyny minus to fakt, że podobno żeleźniak kwitnie dopiero po paru latach Ale liście ma ładne więc cierpliwie poczekamy.
Przycięłam wszystkie kule cisowe i bukszpanowe. Zasłony teściowej z lat 70 tych sprawdzają się przy tej czynności idealnie. Solidny i ciężki len nawet przy dużym wietrze daje radę
Z nowości jesienią pojawiła się u mnie Itea wirginijska. Miała pięknie wybarwione liście. Na brzozowej przy altanie posadziłam trzy sadzonki. Zakwitła w czerwcu, ale nie powaliła jakoś na kolana. Dam jej szansę i będę obserwować przyrost. W masie może dać ciekawy efekt.
Ładnie zakwitły mi w tym roku tawułki arendsa wsadzone na zesłaniu Obok są budleje Black knight. Myślę, że dosadzę do tego towarzystwa bodziszka Rozanne. Bedzie kolorowo.
Zwykłe tawuły kwitły w tym sezonie bardzo długo i obficie. Owady miały stołówkę