Po zdjęciach widać jak układa się cień pod rabatą ze świerkami. Zdjęcia były robione przed południem. W południe i po południu jest tam dużo słońca, wręcz patelnia. W zeszłym roku myślałam o posadzeniu tylko gaury. Świetnie dałaby radę, a co najważniejsze, zasłoniłaby nieco gołe pnie.
W tym roku plan jest inny. Mam dwie gaury pod kousem, za dużo zamieszania robią
Waham się czy puścić bluszcz po pniach. Gdyby świerki były zielone, zrobiłabym to już dawno. Ale widziałam bluszcz na srebrnych świerkach, no średnio mi się to podoba. Z drugiej strony patrzenie ze stolika na suchulce w środku nieco dobija
Jako,że świerki są srebrne myślałam o łanie jakiejś trawy, która będzie do tych niebieskości pasować. Nie może być wysoka, musi lubić słońce i suchość w nogach.
Mam w tym roku stipę od Abiko. Daje radę na patelni przy wykuszu. Na ten moment myślę, że taki łan pod świerkami byłby super. Zieleń stipy pasowałaby mi do zieleni wokół a kwitnące beżowe kłosy grałyby ze srebrem świerków, dereni i borda pissardi, buków, klona.
Czy widzicie zamiast tych kamieni i żwirku stipę???
Myślę, że myjąc gary w kuchni widok falującej trawy byłby całkiem fajny i relaksujący