Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wzgórze chaosu

Pokaż wątki Pokaż posty

Wzgórze chaosu

Waclaw 09:31, 01 lis 2020


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7171
Iwonka napisał(a)


Jesień jest piękna, ale chyba wolę wiosnę, jakoś weselej jest i na dłużej...


[/img]



Pięknie
____________________
WacławPrzedogródek pod dębem
Iwonka 09:38, 01 lis 2020


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4166
Sylwuś ja mam doświadczenie tylko z moim miłorzębem szczepionym na pniu. Trafił mi się mega silny osobnik Mam go ponad 10 lat. Nigdy nie chorował, nie pamiętam, żeby z wiosną były jakieś problemy z przemarzaniem. Może bliskość domu go chroni... Jesienią nigdy nie zawodzi z przebarwieniami. A to, jak długo trzyma te piękne liście to już kwestia sezonu. Raz dłużej, a czasem króciutko.
W mojej okolicy są dwa piękne okazy. Nie wiedziałam o tym zapachu podczas kwitnienia. Muszę Ewę Pszczółkę podpytać. Ona posadziła jakiś czas temu więc może coś doradzi.
Powoli będę zastępować sosny drzewami liściastymi. Nie mam już siły walczyć z ciągłym i nieodwracalnym gubieniem igieł.
____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
sylwia_slomc... 09:40, 01 lis 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81915
Ja mam doświadczenie z miłorzębem marne, ale jakieś już mam, ale przez te pare lat obserwowałam u innych i czytałam co się dzieje. Co do zdrowotności zgodzę się w 100 procentach.
Ten zapach podobno wymioty przypomina, dlatego ostrzegam
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Iwonka 09:47, 01 lis 2020


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4166
Waclaw napisał(a)
Pięknie
Ulotne piękno... Jeszcze tylko kilka dni.

____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Iwonka 09:50, 01 lis 2020


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4166
Dziś taki dzień... Ale słoneczko próbuje pokrzepić serca.
Cieszmy się chwilą Kochani. Pierwsze promyki już na horyzoncie.
____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Urszulla 10:51, 01 lis 2020


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21809
Pytałam w szkółce co z tymi śmierdzącymi osobnikami. Więc mi odpowiedziała kobieta że to chodzi o dzikie drzewa a nie szkółkowe. Zwykłego miłorzęba też mam, najfajniejsze jest to że można go dowolnie przycinać.
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Waclaw 14:58, 01 lis 2020


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7171
Iwonka napisał(a)
Ulotne piękno... Jeszcze tylko kilka dni.


Ileż to piękno radości daje!
____________________
WacławPrzedogródek pod dębem
Pszczelarnia 16:23, 01 lis 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Iwonka napisał(a)


Jesień jest piękna, (...)






Rozpływam się z zachwytu.

Ten klon jak wodospad.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 16:27, 01 lis 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Iwonka napisał(a)
Sylwuś ja mam doświadczenie tylko z moim miłorzębem szczepionym na pniu. Trafił mi się mega silny osobnik Mam go ponad 10 lat. Nigdy nie chorował, nie pamiętam, żeby z wiosną były jakieś problemy z przemarzaniem. Może bliskość domu go chroni... Jesienią nigdy nie zawodzi z przebarwieniami. A to, jak długo trzyma te piękne liście to już kwestia sezonu. Raz dłużej, a czasem króciutko.
W mojej okolicy są dwa piękne okazy. Nie wiedziałam o tym zapachu podczas kwitnienia. Muszę Ewę Pszczółkę podpytać. Ona posadziła jakiś czas temu więc może coś doradzi.
Powoli będę zastępować sosny drzewami liściastymi. Nie mam już siły walczyć z ciągłym i nieodwracalnym gubieniem igieł.



Jakieś osobniki śmierdzą masłem starym (żeńskie chyba, bo to owoce tak mają), trzeba sadzić męskie tylko. W szkółkach mają raczej te nieśmierdzące ale np. z plantacji, jak się kupuje, to już różnie bywa. Ja kupiłam nieszczepione z siewu i będę miała loterię (po latach).


Lubię ich pokrój i przypominają mi o moich wyciętych modrzewiach - bardzo podobne w odbiorze.


Albo igły albo liście.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Iwonka 18:39, 09 lis 2020


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4166
Pszczelarnia napisał(a)
Rozpływam się z zachwytu.

Ten klon jak wodospad.
Wodospad lawy rozgrzanej na maksa. Czerwony płynie w kierunku trawnika i oczka. Coraz bardziej rozpycha się też na boki. Kosodrzewiny ubywa. I dobrze, mniej ustrzykiwania wiosną
____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies