Nawet taki zimowy leniuch jak ja, nie przejdzie obojętnie wobec takiej aury jak w ostatnich dniach Szkoda, że to tylko dwa dni, ale dają nadzieję na więcej. Już niedługo...Uwielbiam przedwiośnie.
A jesień była tak piękna, że zdjęcia pstrykały się same. Niestety wzięłam druty do ręki i przepadłam. Nie wiem, kiedy ta zima nam zleciała.
Zamówiłam stolik i dwa krzesełka pod drewutnię, ciekawa jestem czy będą z ławką grały w jednej drużynie
Postumentu ci zazdroszczę. Wymyśliłam ostatnio, że może przy przebudowie tarasu panowie zrobią mi coś na szybko. Planowałam komplet z Chronosa, ale niecałe dwa tysiaki to trochę dużo.
Poidełko mam z OBI, kupiłam je jakieś trzy lata temu. Widzę, że mieli takie samo w twoich "niebieskościach". Śliczne, ale chyba już niedostępne.
Agnieszko dziękuję za komplementy Nie znam twojego ogródka, ale szybciutko nadrobię zaległości
Mój chaos na wzgórzu już nieco ogarnięty. Po latach szalonych decyzji wreszcie wiem, co mi w duszy gra
A poidełko mam z OBI, ale chyba nie jest już dostępne. Znalazłam kremowe i turkusowe, podlinkowałam Agani w poście powyżej.
Fotorelacja jesienna nadrobiona i udokumentowana
Mam jeszcze trochę zimowych fotek. Pierwszy śnieg spadł 29 listopada. Mimo braku słońca pamiętam, że sprawił dużo radości.