Pomimo braku podmurówki i drzew powoli powstaje rabatka. Rozterek miałam sporo bo nie do końca wiedziałam czego chciałabym w swoim ogrodzie.
Stanęło na grujecznikach, różach, szałwii, kocimiętce, bodziszkach, irysach, łubinie oraz zawciagu. Wsadziłam testowo trzcinnik overdam i miskanta menory. Resztę zobaczymy jak wszystko się zadomowi i trochę podrośnie.
Ewidentnie mussi dojść żywopłot jak będzie czas na wsadzenie podmurówki. Rozważamy również siatkę zacieniającą po pierwsze żeby osłonić się od wzroku sąsiadów, a tak żeby trochę zacząć bronić się przed chwastami z pustych działek, których nikt nie kosi. Pielenie rabat jest bardzo demotywujace przy tak olbrzymiej presji chwastów