kasiab napisał(a)

Rabata na Różankę przekopana wyrównana. Jeszcze chwasty w tujach i obornik do dołków



Wymiary:
7,5m szerokości i po odliczeniu 1m dla tujek mam 3 m głębokości

Zapowiada sie fajnie.
Ja teraz róże przenoszę na kortowa i sadze po obwodzie rabaty.

Na obecnej było ciasno .

LIDKA napisał(a)

Zapowiada sie fajnie.
Ja teraz róże przenoszę na kortowa i sadze po obwodzie rabaty.

Na obecnej było ciasno .

A jakie miałaś wymiary?

U mnie potrzeba drzew, róże chciałam w kolorze
musztardowo - kremowym tylko co dalej? Generalnie nic nie wiem. Im więcej czytam tym nie mam pewności do niczego co wybierałam

Zmieniłam plany nasadzeń i tym samym zamówienie pomimo, że róże Koko Loko i Makarosa mnie zachwyciły u Asi uznałam, że przy tym jak mam ustawione rabaty (wszystkie razem) ciężko będzie mi je zespoić z tym, jakie mam juz kolory. Z bólem serca anulowałam zakup. Na nowej rabacie planuje 1 drzewo i 2 pergolki. Róże na które się zdecydowałam:
New dawn (pergola)
Clair renaissance(przy drugiej pergoli razem z powojnikiem)
Aphrodit
Ausglobe
Baronessa
Pastella

Miałam wrzucone multum róż jednak nauczona doświadczeniem wiem, że muszę poczekać aż zakwitną i zobaczyć co jeszcze do nich dobrać (Augusta luisa wygląda u mnie totalnie inaczej niż na etykietce czy w internecie, jest żarową taką, że towarzystwo na które się zdecydowałam generalnie nie pasuje ni w ząb i muszę albo znaleźć jej nową miejscówkę lub nowy dom bo nie lubię wyrzucać roślin)

Na wypełniacze zdecyduje się podobnie dopiero w sezonie, gdzie poucinane kwiaty i będę na żywo weryfikowała czy mi takie połączenie "leży" czy też nie.


Do przyjazdu paczuszki muszę wybrać drzewo o szerszej koronie. Nie chcę więcej drzew z tej strony bo i sąsiedzi po swojej stronie płotu będą mieli nasadzenia

Róż które wybrałaś nie mam.

Koło pergoli u mnie jest/będzie ozeana i giardinia. Obie juz kwitły i sa śliczne.
Pergole juz przeniosłam i czas przesadzić róże.
Pewno odchorują troche ale dobroci im dam i za 2 lata bedą zdobić mi moja kortową.

Chyba za tydzień w niedziele poprzesadzam róże. Do wykopywania zatrudnię syna bo sama to sie grzebac z robotą do kolejnej jesieni bede.
Szybko ciemno sie robi i z niczym nie zdązam.

LIDKA napisał(a)

Róż które wybrałaś nie mam.

Koło pergoli u mnie jest/będzie ozeana i giardinia. Obie juz kwitły i sa śliczne.
Pergole juz przeniosłam i czas przesadzić róże.
Pewno odchorują troche ale dobroci im dam i za 2 lata bedą zdobić mi moja kortową.

Chyba za tydzień w niedziele poprzesadzam róże. Do wykopywania zatrudnię syna bo sama to sie grzebac z robotą do kolejnej jesieni bede.
Szybko ciemno sie robi i z niczym nie zdązam.

Giardine mam! Ma piękne kwiaty. U mnie jest po leżakowaniu przez psa i wypuściła długi pęd. U mnie mega sztywna i rośnie po przeżyciach bez pergoli/ obelisku

Super że masz na kogo liczyć i przyśpieszy Tobie to zdecydowanie zaplanowane prace. U mnie cały ogródek do przekopania... Będę musiała skorzystać z pomocy bo jeszcze mam full pielenia i przesadzania, a pogoda jaka to każdy widzi

Ja jak kupuję róże zawsze oglądam filmy na youtube, wtedy łatwiej się zdecydować. rozeogrodowe wrzucają sporo filmów z odmianami, można sporo tam się o nich dowiedzieć. To jednak co innego niż etykieta czy zdjęcia.

ajka napisał(a)

Ja jak kupuję róże zawsze oglądam filmy na youtube, wtedy łatwiej się zdecydować. rozeogrodowe wrzucają sporo filmów z odmianami, można sporo tam się o nich dowiedzieć. To jednak co innego niż etykieta czy zdjęcia.

O widzisz! Dzięki! Muszę zacząć również oglądać

Pięknego motyla miałaś w ogrodzie. Podglądam plan nowej różanki Sensowne podejście do nasadzeń podziwiam, ja tak nie potrafię.

sylwia_slomczewska napisał(a)

Pięknego motyla miałaś w ogrodzie. Podglądam plan nowej różanki Sensowne podejście do nasadzeń podziwiam, ja tak nie potrafię.

Sensowne mówisz? Miło to słyszeć... Mieszkańcy.mojego domu zdecydowanie sugerują mi żebym wybierała spośród już kwitnących roślin jeśli to kwiaty są ich atutami po wyborze akurat Augusty

Sylwiu Twój ogród jest dojrzały, pełen harmonii i zdecydowanie wybór spontaniczny nie zrobi mu żadnej krzywdy.... U mnie to czyste płótno i każdy przypadkowy kleks może być małą katastrofą

Motyle akurat te przylatywały niestety przez krótki czas... Mam nadzieję że w przyszłym sezonie będą ☺️

W tym roku, po raz pierwszy od kiedy mam działkę, mam modliszki w ogrodzie. Zachwycam się nimi nieustannie ❤️

Kasia a pokażesz wiecej ogrodu?